Sprawdź aktualne promocje na: Lisner Śledzik naturalnie wędzony 170 g! Gazetki promocyjne, rabaty i oferty sklepów. Zobacz gdzie można tanio kupić!
W ostatnim czasie można by śmiało stwierdzić, iż wszelkie problemy zdrowotne, pewne dolegliwości są o wiele bardziej zauważalne niż jeszcze kilka lat temu. Być może zjawisko to ujawniło się jako dość srogi efekt mediów społecznościowych i wszechobecnych celebrytów, którzy otwarcie mówią o zmaganiach z chorobami z hormonami, tarczycą i nie tylko… Niemniej jednak społeczeństwo zaczęło wręcz przykładać większą uwagę do posiłków, które spożywa oraz samopoczucia fizycznego, odczuwalnego po zjedzeniu danego produktu. Stąd też nagły wzrost przypadków osób, nietolerujących glutenu czy produktów mlecznych… Czy więc powinniśmy spożywać wyroby mleczne? Czy może lepiej zastąpić je tym, co nie zawiera w sobie laktozy?Nietolerancja pokarmowa…… z pewnością może uprzykrzyć nasze codzienne życie. Objawia się ona szeregiem dość specyficznych objawów, występujących w niedługim czasie po spożyciu danego składnika. Zachodzi wnet swego rodzaju reakcja układu immunologicznego o charakterze przewlekłym. Głównym objawem są przede wszystkim zaburzenia żołądkowe – jelitowe, zmiany zachowania, problemy skórne czy bóle głowy. To właśnie gluten oraz wyżej wspomniana laktoza, ze względu na skład i właściwości, przestały być tolerowane przez organizm wielu z nas…Jak to jest z tą laktozą?Cukier, który znajduje się w mleku wszystkich ssaków, zwany jest laktozą. To on nadaje mleku słodki posmak i jest jednym z głównych źródeł węglowodanów w żywieniu niemowląt. Jako cukier mleczny cechuje się doskonałą rozpuszczalnością, umożliwia wchłanianie wapna oraz na skutek fermentacji, stymuluje zdrową mikroflorę bakteryjną i wpływa na odżywienie jelit. Mimo pozytywnego wpływu na nasz organizm, laktoza nie zawsze jest dobrze mleko będziesz wielkiSlogan, występujący niegdyś w każdej reklamie, stanowił motto przewodnie jeszcze poprzednich pokoleń. Jako małe dzieci, wierzyliśmy w moc mleka. Powszechnie uważano, że wypicie szklanki dziennie wpłynie na nasz wzrost, budowę kości i nasze ogólne samopoczucie. Czy rzeczywiście stwierdzenie to jest słuszne? Czy może po latach możemy jednogłośnie uznać to za mit naszego dzieciństwa? Otóż nie można postawić jednoznacznej decyzji. Z roku na rok coraz więcej osób odchodzi od spożywania produktów mlecznych. Istnieją pewne zarzuty, iż nasz organizm nie jest w stanie trawić produktów tego pochodzenia. Do tego dochodzi kwestia odwapnienia kości i alergii, które mogą one wywołać oraz kilka innych niepożądanych skutków ubocznych…Część z nich można z łatwością obalić. Choć przetwory mleczne nie będą odpowiednie dla każdego, błędnym było stwierdzenie, iż nasz organizm nie jest w stanie ich przetrawić. Wszystko opiera się na tzw. laktazie. Prościej mówiąc jest to enzym niezbędny do trawienia laktozy. Wraz z wiekiem, jego ilość spada, wciąż jednak pozwala naszemu organizmowi na prawidłowe mleczna a alergieLaktoza również nie jest przyczyną występowania alergii… Nie da się ukryć, iż rzeczywiście mleko to jeden z produktów o właściwościach mocno uczulających. Osoby niecierpiące na alergię nie mają jednak powodów do obaw. Spożywanie produktów tego rodzaju nie rozwinie alergii ani nie przyczyni się do wystąpienia jakichkolwiek objawów, zarówno przed, jak i po zjedzeniu nabiału. Jeżeli jednak na naszym ciele wystąpią zmiany skórne, kaszel czy dolegliwości żołądkowe, jest to znak naszego organizmu, iż już wcześniej mieliśmy problem z produktami mlecznymi. W tej sytuacji zalecane jest zrobienie specjalistycznych testów, by wykluczyć lub zaś potwierdzić możliwie istniejące zaś najlepiej spożywać?Mleko i inne przetwory, takie jak jogurty, sery czy kefiry, zawierają bardzo dużo wartości odżywczych, potrzebnych nam do prawidłowego funkcjonowania. Z łatwością możemy jednak wyeliminować je z naszej diety. Nie są one niezbędnym elementem, ponieważ możemy dostarczyć je z kilku innych źródeł. Problemem jest jednak łatwo przyswajalny wapń, który jest ciężko sam w sobie nie jest szkodliwy, warto zaś postawić na naturalne przetwory bez dodatków smakowych. Powszechnie przypisujemy jednak mu sporo negatywnych cech, które poniekąd mijają się z prawdą. Nabiał nie sprzyja otyłości, tym samym nie sprawia, że organizm wytwarza więcej śluzu ani nie wywołuje problemów skórnych. Jeżeli cierpimy na wyżej wymienione dolegliwości, być może ich źródło występuje gdzieś indziej. Niezależnie czy mamy na myśli wyroby mleczne czy produkty zbożowe, we wszystkim najważniejszy jest umiar oraz zdrowy rozsądek. Warto jednak znaleźć zalążek problemu i dopiero wtedy zacząć przeciwdziałać. Jeżeli zaś nie stwierdzono u nas nietolerancji na laktozę, nie mamy powodów do zmartwień!
Śledź to dobry sposób nie tylko na przekąskę czy sałatkę. Zrobisz z niego również danie obiadowe. Połącz go z ziemniakami, szynką, cebulą i startym żółtym serem, żeby upiec smaczną zapiekankę. Podaj ją posypaną świeżym koperkiem. Śledzie świetnie komponują się z jajkiem, śmietaną, majonezem, ogórkami i burakami. Kontrowersji wokół mleka nie brakuje. W internecie przeczytamy, o co najmniej kilkunastu powodach, przez które powinniśmy na stałe wyeksmitować mleko z naszych lodówek. Wśród najczęściej przytaczanych, można wymienić: przyczynianie się do rozwoju osteoporozy na skutek wypłukiwania wapnia z kości, zakwaszanie organizmu, wysoki odsetek nietolerancji laktozy w populacji, czy ewenement ,,jedynego gatunku pijącego mleko innych ssaków’’. Po dokonaniu zdroworozsądkowej analizy, okazuje się jednak, że większość zarzutów nie ma racjonalnych podstaw, a mleko, mimo, że nie tak smaczne jak to, przywożone niegdyś w szklanych butelkach pod dom, nadal jest wartościowym produktem w diecie. Przeanalizujmy zatem najpowszechniejsze zarzuty kierowane pod kątem z kości wapnia i osteoporoza?Teoria wypłukiwania wapnia z tkanki kostnej, które miałoby przyczynić się do rozwoju osteoporozy; bazuje na założeniu, że spożywanie dużej ilości białka w diecie nasila jego wydalanie, któremu towarzyszy zwiększona eliminacją wapnia z organizmu. Mechanizm ten nie ma jednak żadnego poparcia w długoterminowych obserwacjach naukowych. Analiza weryfikująca kilkanaście badań przeprowadzonych na przestrzeni lat 1966-2013 wykazała, że spożywanie trzech porcji produktów nabiałowych dziennie, a więc ilości standardowo zalecanej przez Instytucje zajmujące się żywieniem człowieka, jest bezpieczna i korzystna dla zachowania odpowiednich funkcji tkanki kostnej [1]. Co więcej, badania pochodzące z cenionego na świecie czasopisma naukowego The Journal of Nutrition, prowadzone z udziałem osób starszych wykazały, że osoby spożywające większe ilości mlek, jogurtów i serów, cechowała wyższa gęstość mineralna kośćca. Fakt ten świadczy o lepszej kondycji tkanki kostnej osób spożywających nabiał [2]. Można, rzecz jasna, spotkać się z publikacjami, które wskazują na niekorzystne zmiany w tkance kostnej na skutek konsumpcji mleka, jednak najczęściej są to badania krótkoterminowe albo nieodpowiednio zrealizowane pod kątem metodologicznym. Autorzy różnego rodzaju portali internetowych poruszający kwestie zdrowotne, niejednokrotnie powołują się na tego typu doniesienia. Pamiętać jednak należy, że osoby które są spoza środowiska naukowego czy też nie pasjonują się badaniami naukowymi, mają większą trudność w odróżnieniu publikacji wiarygodnych od tych mniej nie zakwasza!Kolejnym, bardzo często wysuwanym argumentem przeciwko mleku, jest potencjalne zakwaszenie organizmu na skutek jego spożywania, które miałoby się łączyć ze zwiększonym wydalaniem wapnia z organizmu. Pierwszym pytaniem, które powinniśmy zadać, jest to, czy mleko faktycznie ma charakter kwasotwórczy. Odpowiedź na to pytanie jest jednoznaczna: NIE! Klasyfikację produktów żywnościowych na kwaso-, zasadotwórcze i neutralne przeprowadza się w oparciu o tzw. skalę PRAL (potencial renal acid load), która informuje, jak bardzo nerki są obciążone działaniem kwasotwórczym. W oparciu o skalę PRAL, możemy stwierdzić, że potencjalne działanie zakwaszające mają produkt takie jak: mięsa, ryby, sery czy słodkie napoje. Mleko natomiast wykazuje charakter neutralny [3]. Należy przy tym podkreślić, że kwasotwórczy czy też zasadotwórczy charakter danych produktów, nie oznacza od razu, że ich spożywanie wpłynie na zakwaszenie czy też alkalizację (działanie zasadotwórcze) organizmu. Nasz ustrój jest bowiem wyposażony w mechanizmy obronne, które skutecznie chronią przed zaburzeniami gospodarki kwasowo-zasadowej, a do których należą tzw. bufory komórkowe (min. bufor wodorowęglanowy, białczanowy czy hemogobinowy), czyli układy zapobiegające zmianom pH krwi. Obecność tych oraz innych ,,obrońców’’ gwarantuje równowagę kwasowo-zasadową organizmu [4]. Być może, przy długotrwałej nadkonsumpcji produktów o charakterze kwasotwórczym mogłoby dojść do nieznacznego przesunięcia pH krwi, jednakże przy stosowaniu różnorodnej diety, obfitującej zarówno w nabiał i mięsa, jak i warzywa i owoce, takie obawy są nie jest pozbawione wartości odżywczych!Równie często przytaczanym argumentem przeciwników mleka, jest rzekomy brak wartości odżywczych, które miałyby być usunięte w procesach przetwórczych. Zweryfikowanie tej teorii możliwe jest w oparciu o Tabele składu i wartości odżywczej żywności, w których odnaleźć można ilości poszczególnych witamin i składników mineralnych w szeregu produktów żywnościowych. Na podstawie Tabel możemy stwierdzić, że mleko pasteryzowane, ale i UHT są dobrym źródłem wapnia, magnezu oraz witamin z grupy B. Co ciekawe, mleko pasteryzowane zawiera wspomnianych składników więcej, jednakże różnice w stosunku do zawartości w mleku UHT nie są tak duże, jak mogłoby się wydawać. Przykładowo, w szklance mleka pasteryzowanego 2% zawartych jest kolejno 120, 12 i 0,17mg wapnia, magnezu i wit. B12. Mleko UHT zawiera natomiast tyle samo magnezu i wit. B12 oraz 5mg mniej wapnia [5]. Istnieją pewne różnice w zawartości innych składników mineralnych i witamin między obydwoma mlekami, jednak nie przekraczają one kilku procent [5]. Ponadto, w oparciu o niedawno przeprowadzone analizy, mleko można zaliczyć do napojów izotonicznych, a więc bardzo dobrze nawadniających organizm [6].Co z nietolerancją laktozy i alergią na białko mleka krowiego?Niejednokrotnie słyszy się także o wysokim odsetku występowania w populacji dwóch zaburzeń związanych z konsumpcją mleka: nietolerancji laktozy, czyli cukru mlecznego oraz alergii na białka mleka krowiego. Istnienie tych schorzeń, nie raz skłania do wysunięcia wniosków: ,,mleko uczula’’ czy ,,mleko jest ciężkostrawne’’. Nietolerancja laktozy jest faktycznie częstym zjawiskiem, i w Polsce jej rozpowszechnienie kształtuje się w granicach 39-47% [7]. Nie oznacza to jednak, że należy zrezygnować z mleka ,, na wyrost ’’. Skutki nietolerancji laktozy, a więc min. spektrum zaburzeń żołądkowo-jelitowych, można całkowicie wyeliminować, poprzez stosowanie preparatów farmakologicznych z enzymem laktaza, czyli enzymem wspierającym rozkład cukru mlecznego. Dzięki przyjmowaniu wspomnianego preparatu, osoby cierpiące na nietolerancje laktozy mogą bez żadnych przeszkód konsumować produkty mleczne. Ponadto, gro osób z istniejącą nietolerancją laktozy może spożywać nawet do kilkunastu gramów laktozy dziennie (co odpowiada szklance mleka), bez negatywnych objawów zdrowotnych [7]. W przypadku alergii na białka mleka krowiego, zaburzenie to jest znacząco rzadsze, gdyż u dzieci kształtuje się na poziomie 2-7,5%, zaś u dorosłych stanowi już tylko 0,5% populacji [8].Mleko dobre dla cieląt, nie dla ludzi?!Analogicznie do tego często przytaczanego stwierdzenia, moglibyśmy również powiedzieć, że ludzie nie powinni spożywać dorszy. Zgodnie z założeniami łańcucha pokarmowego, dorsze są przecież pokarmem fok i mew, a my je bezkarnie podjadamy! To nieco przerysowane porównanie ma pokazać, iż rzekome ,,przeznaczenie’’ krowiego mleka wyłącznie dla krów nie ma racji bytu i z powodzeniem znajdziemy gro produktów, których natura nie stworzyła z myślą o ludziach, jednak mimo to, często trafiają na nasze mleko jest zdrowe i konieczne w diecie?W oparciu o przytoczone informacje, można z całą pewnością zaliczyć mleko do produktów uznawanych za ,,zdrowe’’, i przy braku przeciwskazań lekarskich nie ma powodów, aby eliminować je z diety. Czy oznacza to jednak, że konieczne jest uwzględniania mleka w diecie? Oczywiście, że nie! Obecne w mleku witaminy i składniki mineralne możemy z powodzeniem dostarczyć wraz z innymi produktami żywnościowymi, zarówno pochodzenia zwierzęcego jak i Rozenberg S. et al.: Effects of Dairy Products Consumption on Health: Benefits and Beliefs—A Commentary from the Belgian Bone Club and the European Society for Clinical and Economic Aspects of Osteoporosis, Osteoarthritis and Musculoskeletal Diseases. Calcif Tissue Int. 2016;98(1):1– Schwalfenberg GK. The alkaline diet: Is there evidence that an alkaline pH diet benefits health? J Environ Public Health. 2012; Kunachowicz H. i in.: Tabele składu i wartości odżywczej, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Maughan RJ., Watson W., Cordery PA., Walsh NP., Oliver SJ., Dolci A., Rodriguez-Sanchez N.,Galloway S.: A randomized trial to assess the potential of different beverages to affect hydration status: development of a beverage hydration index. Am J Clin Nutr 103: 717-723, Sahni A et al.: Dairy Intake Is Protective against Bone Loss in Older Vitamin D Supplement Users: The Framingh Journal of Nutrition. 2017, 147, 4, Kellum JA.: Determinants of blood pH in health and Care2000, 4: Storhaug CL., Fosse SK., Fadnes LT.: Country, regional, and global estimates for lactose malabsorption in adults: a systematic review and meta-analysis. The Lancet Gastroenterology & Hepatology. 2017, 2,10, Pereira PC, Milk nutritional composition and its role in human health. Nutrition. 2013. 30(6), 619–627
\n \n\nczy mlecz ze śledzia jest zdrowy
Zalety kawioru z śledzia. Kawior ze śledzia zawiera tak zwany "zdrowy" cholesterol, witaminy, mikro- i makroelementy oraz minerały. Ze względu na swój skład Japończycy preferują kawior ze śledzia. Jest ona dla nich szczególnie cenna, pożywna i pożyteczna. Zwróćmy uwagę na najważniejsze przydatne cechy: zwiększa stężenie Śledzie powinny jeść osoby cierpiące na choroby układu krążenia i niedokrwistość. Zawierają cenne składniki, które działają przeciwmiażdżycowo. Trudno znaleźć inną rybę o tak cennych właściwościach odżywczych. Dlatego warto ją wprowadzić do jadłospisu, nie tylko w Ostatki i Wielki Post. Prawdziwym skarbem śledzi są nienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3. Cenne tłuszcze Już 50 g śledzi zaspokoi dzienne zapotrzebowanie organizmu na cenne tłuszcze, przyczyniające się do obniżenia ciśnienia oraz poziomu złego cholesterolu LDL – jednego z głównych sprawców chorób układu krążenia, np. miażdżycy, zawału czy udaru omega-3 przyspieszają też procesy metaboliczne i pomagają wątrobie uporać się z toksynami. Zapewniają prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, a także świetnie wpływają na nastrój, zwiększając poziom serotoniny. Jak wykazały badania naukowe potrafią bardzo skutecznie łagodzić dolegliwości związane ze stanami regularnemu jedzeniu śledzi wspieramy również skórę (kwasy omega-3 przyspieszają jej regenerację i odbudowują płaszcz lipidowy) oraz wzrok (tłuszcze nienasycone wpływają na lepsze ukrwienie nerwu wzrokowego i znacząco zmniejszają ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej). – Śledzie są również bogatym źródłem witamin. W 100 gramach śledzia witaminy D jest osiem razy więcej niż w szklance mleka – mówi prof. dr hab. inż Władysław Migdał z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. – Jest w nich też sporo witaminy B6, B12, żelaza, cynku, miedzi, fosforu i jodu. >>>Niedobór witaminy D − kiedy ją suplementować i w jakich ilościachDietetyczne białko Mięso śledzi jest źródłem cennych składników. Między innymi pełnowartościowego i łatwo przyswajalnego białka, które zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy, w stosunku zbliżonym do tego, jaki najbardziej odpowiada zapotrzebowaniu człowieka. Zawiera lizynę, niezbędną mięśniom i kościom, poprawiającą koncentrację umysłową, uczestniczącą w produkcji hormonów, przeciwciał i enzymów, a także łagodzącą objawy infekcji. >>>Naturalne sposoby na grypę i przeziębienie Wśród śledziowych aminokwasów nie brakuje również metioniny (pomaga w odtruwaniu organizmu i oczyszczaniu go ze szkodliwych toksyn) oraz cysteiny – jej niedobór przejawia się np. rozdwajaniem końcówek włosów czy łamliwością paznokci. Mięso śledzi jest togate w cenne mikroelementy, na przykład potas – istotny składnik elektrolitów transportujących składniki odżywcze do wnętrza komórek i pomagających w pozbyciu się zbędnych produktów przemiany materii. Odpowiednia dawka potasu reguluje napięcie mięśniowe, ciśnienie krwi, pracę nerek i rytm serca. Dotleniając mózg, poprawia koncentrację oraz procesy myślowe. Pierwiastek pobudza wydzielanie insuliny, uczestniczy w spalaniu węglowodanów i białek. Potas ułatwia usuwanie z organizmu nadmiaru wody, a kwasy tłuszczowe przyspieszają przemianę materii. Śledź zawiera również cynk i miedź. Pierwszy z pierwiastków odpowiada za równowagę kwasowo-zasadową organizmu oraz poprawia funkcjonowanie mózgu. Cynk uczestniczy w produkcji tzw. prostaglandyn, grupy hormonów, które odpowiadają za regulację ciśnienia krwi oraz prawidłowy rytm serca. Natomiast miedź ma działanie przeciwbakteryjne. Śledzie na depresję Pracę mózgu wspiera również fosfor, którego śledzie są świetnym źródłem. Podobnie jak selenu, stymulującego system odpornościowy i chroniącego komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, przyspieszających proces starzenia organizmu i zwiększających ryzyko chorób serca czy nowotworów. Ryby te zwiększając poziom serotoniny, działają przeciw depresyjnie, wzmacniają pamięć i koncentrację. U dzieci wpływają na rozwój umysłowy, u starszych opóźniają demencję. Uwaga na śledzie marynowane Jedzenia śledzi powinni unikać przyjmujący niektóre leki na depresję i nadciśnienie. Zawartość histaminy i tyraminy (pochodna psychoaktywnego związku przenoszącego informacje między komórkami), szkodzi osobom, które mają skłonności do migrenowych bólów głowy. Wysoki poziom tyraminy, może też spowodować niebezpieczny skok ciśnienia zawartość sodu zatrzymuje wodę w organizmie. Może również powodować niestrawność, podrażnić błonę śluzową oraz zwiększyć wydzielanie soków trawiennych. Śledź może uczulać Śledź może uczulać. Alergie pokarmowe w tym przypadku najczęściej odpowiedzialne są białka zawarte w rybim mięsie. Reakcja alergiczna może pojawiać się u osób, które wcześniej nie miały żadnych oznak uczulenia. Śledź ma zdolność wyrzucania histaminy, która osadza się w jego ciele. Ten związek chemiczny bardzo często występuje w mięsie i nie tylko rybim. Choć histamina naturalnie produkowana jest przez organizm człowieka, to zawarta w pożywieniu nie ulega rozkładowi, a jej nadmiar może prowadzić do zatruć i reakcji alergicznych. Tego typu alergia wymaga całkowitego usunięcia go z diety. Śledź na talerzu Najzdrowszy jest śledź świeży. Jednak dużo popularniejszą i powszechnie dostępną formą są solone płaty śledziowe. Aby pozbyć się nadmiaru soli należy moczyć rybę w wodzie lub mleku przez dobrę parę godzin. Warto wiedzieć, czym jest wszechobecny „matias”. Otóż mianem tym określa się osobniki młodociane śledzia, które nie osiągnęły jeszcze dojrzałości płciowej. Mięso matiasa jest smaczniejsze, delikatniejsze. Spotkać je można jedynie w maju i czerwcu, ale nie w powszechnej sprzedaży. Nazwa jednak brzmi dobrze, kojarzy się z produktem luksusowym i deficytowym. Stąd na sklepowych półkach produkty, których opakowania kuszą marketingowym sloganem „a’la matias”. Jako świadomi konsumenci powinniśmy wiedzieć, że z prawdziwym matiasem ma to niewiele wspólnego. Choć wspomniana nazwa może być myląca, nie powinna nas w żaden sposób zniechęcać. Śledź jest śledziem, a bogactwo jego prozdrowotnych składników niezaprzeczalne. Przyrządzić można go na wiele sposobów. Przepis na śledziową sałatkę Składniki: 1/2 kg śledzi a’la matias, 1 cebula, 1 słoik marynowanych pieczarek, 3-4 ogórki kiszone, 3-4 ogórki konserwowe, 2 duże marchewki, 4 łyżki majonezu, opakowanie śmietany. Płaty śledziowe moczymy w zimnej wodzie przez 6-8 godzin. Jeśli brakuje nam czasu, możemy skrócić okres moczenia do 2 godzin, często zmieniając wodę na świeżą. Cebulę siekamy drobno i odstawiamy w miseczce posypując ją solą i czekając, aż puści sok. Sok wylewamy. Większe pieczarki kroimy na 4 cząstki, mniejsze na pół. Marchewkę gotujemy w wodzie z 2 łyżkami cukru, po ostudzeniu kroimy w duże kawałki. Podobnie z ogórkami – kawałki mają być dość duże. Tak przygotowane składniki łączymy ze sobą, doprawiając majonezem, śmietaną, pieprzem i ewentualnie solą (uwaga - śledzie są bardzo słone i sól najczęściej nie jest potrzebna). Sałatka najlepiej smakuje po schłodzeniu i „przegryzieniu”, dlatego warto schować ją w słoiki i serwować dopiero następnego dnia. Warto wiedzieć:Śledź to jedna z popularniejszych ryb morskich. Występuje niemal w każdym oceanie i morzu na świecie. Jej długość waha się między 30 a 45 centymetrów. Niektóre żyją 20-25 lat.
Cechy dziecka orchidei, czyli wysoko wrażliwego. Wysoka wrażliwość to cecha wrodzona u dziecka. Nie wszystkie dzieci można nazwać tym określeniem. wysoko wrażliwe, dziecko orchidea charakteryzuje się następującymi cechami charakteru: bez problemu zauważa nastroje innych osób - odczytuje ich emocje z zachowania, tonu głosu, bądź
Rolmopsy, koreczki, wędzone, smażone, w oleju, w zalewie, na słodko, na kwaśno, w śmietanie, z cebulą, z miodem, w sałatce… Śledzie można przygotować na mnóstwo sposobów. Ryba ta często króluje na naszym stole podczas świąt i niektórzy zajadają się nią z apetytem, inni z kolei patrzą na nią z obrzydzeniem. Śledziom trzeba przyznać jedno – ich smak jest z pewnością specyficzny i jedni go kochają, a drudzy omijają szerokim łukiem. Warto jednak przemycić je do swojej diety, ponieważ mają wiele właściwości zdrowotnych, a ich cena w porównaniu z innymi rybami jest naprawdę niewielka. Ciekawostka W Szwecji popularne i chętnie zjadane są… śledzie kiszone. Jak można się domyślić, sfermentowany śledź w zalewie nie pachnie dobrze, dlatego też dla wielu ludzi jest nie do przyjęcia. Szwedzki przysmak odnaleźć można pod nazwą surströmming. Niezależnie od tego, czy za nimi przepadamy, czy nie, śledzie są zdrowe. Ich spożywanie może bardzo dobrze wpłynąć na nasze samopoczucie, a nawet wygląd. Dlatego też wzbogacenie swojej diety o tę rybę będzie dobrym krokiem dla każdego, kto ceni sobie zdrowe odżywianie. Jeżeli nie jesteśmy przekonani do specyficznego smaku – przemyćmy ją np. w sałatce, gdzie może być praktycznie niewyczuwalna. Sałatka ze śledziem Smaczna sałatka ze śledziem i ananasem jest łatwa w przygotowaniu. Potrzebny nam będzie por, kukurydza, ananas i oczywiście śledź. Składniki należy pokroić według uznania (np. w paseczki), wrzucić do miski, przyprawić solą i pieprzem, a na koniec dodać jogurt naturalny z odrobiną majonezu. Po kilku godzinach w lodówce sałatka jest gotowa do zjedzenia. Co śledź ma w środku? Śledź jest źródłem wielu witamin (B12, A, D, E), żelaza, jodu czy cynku. Poza tym zawiera kwasy omega-3. Pomagają one przeciwdziałać zakrzepom krwi i nowotworom. Poprawiają pamięć, przyśpieszają krążenie krwi, redukują zmęczenie i depresyjny nastrój, a dodatkowo poprawiają kondycję skóry, zapobiegają bowiem jej nadmiernemu wysuszeniu. Ryby te pomagają w regulacji nadciśnienia, dbają również o poziom naszego cholesterolu (podwyższają dobry i zmniejszają zły cholesterol), a prócz tego dzięki nim mamy mniej komórek tłuszczowych. Warto również dodać, że śledzie to ryby, których zanieczyszczenie metalami ciężkimi jest niewielkie w porównaniu na przykład z tuńczykiem. Co za tym idzie, śledź będzie idealną potrawą dla ludzi, którzy się odchudzają. Choć to ryba tłusta, tak naprawdę nie ma wielu kalorii, a w dodatku dzięki jej spożywaniu przemiana materii jest szybsza, podobnie jak proces spalania tłuszczu. Śledzie – jak je przygotować, by były najzdrowsze? Najczęściej w sklepach dostępne są śledzie solone. Aby zmniejszyć ilość niezdrowej soli, warto je długo moczyć w wodzie. Najlepszą opcją jest pieczenie i gotowanie takiej ryby, jednak warto po prostu spożywać go w takiej formie, jaka smakuje nam najbardziej. Opcji jest tak dużo, że z pewnością każdy odnajdzie tę odpowiednią dla siebie.
\n \n czy mlecz ze śledzia jest zdrowy
Składniki: filet śledziowy; gotowana marchewka - 1 szt; ser topiony - 2 szt; masło - 150 g; Sposób przygotowania: 1. Włożyć filet do blendera, dodać marchewkę, ser topiony, masło i ubijać do uzyskania gładkości.
Mlecz znany też jako mniszek lekarski jest rośliną miododajną, która pospolicie rośnie w Europie i Azji na łąkach, nieużytkach i trawnikach. Roślina ta ma wiele cennych składników oraz właściwości prozdrowotnych. Wykorzystuje się ją do celów kulinarnych. Mlecz zawiera witaminy z grupy A, C i D, które wzmacniają układ odpornościowy oraz kostny i działają pomocniczo w leczeniu kaszlu. Są w nim także witaminy z grupy B, które wzmacniają układ nerwowy. W mleczu znajdują się też cenne składniki mineralne takie jak potas, magnez, żelazo i krzem, które korzystnie działają na układ pokarmowy i odpornościowy. Są w nim także garbniki, które mają działanie przeciwzapalne, antybakteryjne oraz przeciwwirusowe, co jest przydatne w profilaktyce i leczeniu przeziębień oraz różnego typu infekcji. Mlecz zawiera także flawonoidy i triterpeny obniżające poziom cholesterolu LDL we krwi oraz wykazujące działanie przeciwbólowe, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne i wspomagające procesy metaboliczne i detoksykację organizmu. W mleczu zawarta jest też asparagina wspomagająca procesy poznawcze, inulina, która chroni jelita przed infekcjami, kwas krzemowy przyspieszający gojenie się ran oraz kwasy polifenolowe, które mają działanie przeciwmiażdżycowe, przeciwgorączkowe i przeciwreumatyczne. Zastosowania mlecza Mlecz znajduje zastosowanie w leczeniu i profilaktyce dolegliwości ze strony wątroby i dróg żółciowych, schorzeń układu moczowego, niestrawności i zaburzeniach żołądkowych, przeziębienia i grypy, bólach reumatycznych oraz w stanach osłabienia. Z mlecza można również zrobić syrop, nazywany miodem z mniszka (mlecza), który uważany jest za jeden z najzdrowszych produktów roślinnych. Miód z mlecza można przygotować go samodzielnie w domu. Z kwiatów i liści mlecza można przyrządzać pyszne i zdrowe sałatki, należy jednak pamiętać, żeby zbierać mlecz w czystych miejscach, z dala od uczęszczanych dróg. Można także używać go do dekoracji potraw i na przykład do kanapek, zamiast sałaty.
Mlecz polny ( Sonchus arvensis L.) – gatunek rośliny z rodziny astrowatych. Występuje w całej Europie, w środkowej i zachodniej Azji, na Syberii, Kaukazie i w Afryce Północnej (Algieria, Maroko, Tunezja) [3]. Rozprzestrzenił się też gdzieniegdzie poza tym rodzimym obszarem swojego występowania [3]. W Polsce jest pospolity na niżu i Śledź to w Polsce ryba bardzo pospolita i tania, a przez to nie zawsze doceniana. Tymczasem okazuje się, że jest on niezwykle zdrowy, a już najzdrowszy w wersji surowej. Owszem, choć nie wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, rybę tę najczęściej jemy właśnie bez obróbki cieplnej. Takie polskie sushi, można by rzec. Najpopularniejsze rodzaje śledzi spotykane w handlu to: Alla matias – surowe filety w solance. Alla bismarck – surowe filety marynowane w zalewie octowej z cebulą i przyprawami Rzadziej można spotkać filety lub tuszki wędzone Na szczególną uwagę zasługuje pikling – to duże śledzie wędzone na gorącą w całości wraz z ikrą – można przygotować z nich pyszną pastę do chleba. W wyspecjalizowanych sklepach rybnych dostępne są też tusze śledziowe – świeże lub w solance. Ryby śledziowate są obecne na wodach i ocenach całego świata. Do Polski najczęściej trafiają jednak śledzie atlantyckie (Clupea harengus) – śledź bałtycki jest jego podgatunkiem. Śledzie – wartości odżywcze Nader wszystko śledzie to po prostu ryby niezwykle zdrowe ze względu na wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych i dobrze przyswajalnego białka. Śledź jest rybą tłustą (tłuszcze stanowią aż 9 gramów w 100 gramach tej ryby), jednak to jego największa zaleta. Aż w około 70 procentach są to bowiem niezwykle cenne dla naszego zdrowia nienasycone kwasy tłuszczowe. W 100 gramach śledzia jest nawet do 1,7 grama kwasów Omega-3. Śledzie to także bogate źródło witaminy A, D, E oraz witamin z grupy B. Są bardzo dobrym źródłem białka – jest go aż 17,9 grama na 100 gram tej ryby. Zaletą śledzi jest także stosunkowo niska zawartość szkodliwej dla naszego zdrowia rtęci. 100 gramów śledzi dostarcza 160-220 kcal. Śledzie w kuchni Najzdrowszą formą podania śledzia jest oczywiście wersja surowa alla matias uprzednio dobrze wymoczona w celu pozbycia się nadmiaru soli – wówczas ryba zachowuje najwięcej cennych składników odżywczych. Mamy dla was kilka pysznych propozycji na sałatki śledziowe z matiesami w roli głównej: Śledzie w oleju z cebulką. Najlepsze ze słoika. PRZEPIS Śledzie po grecku. Rewelacyjna sałatka z sosem, który tak bardzo lubimy. PRZEPIS Sałatka śledziowa z pieczarkami. Przepis, który przyda się podczas świąt Śledzie w śmietanie. Klasyczny przepis i kilka porad, dzięki którym zawsze wychodzą dobre Daleko od morza robią dobrego śledzia. Hekele: śląska sałatka do chleba [PRZEPIS] . 43 65 115 155 279 189 277 233

czy mlecz ze śledzia jest zdrowy