Krzysztof Grzelak SChr. Mszę muzycznie ubogacał parafialny Chór św. Kingi. O.Jacek Górski OP na zakończenie Mszy św. pobłogosławił wiernych relikwią św. Jana Pawła II, a proboszcz przy wyjściu ze świątyni obdarowywał wiernych ( dorosłych) solą egzorcyzmowaną, która należy do sakramentaliów.
Egzorcyzm św. Antoniego z Padwy przeciwko burzom. Przy każdym krzyżyku należy uczynić ręką znak Krzyża Św. Jezus Chrystus Król Chwały przyszedł w Pokoju. + Bóg stał się człowiekiem + i Słowo stało się ciałem. + Chrystus narodził się z Dziewicy. + Chrystus cierpiał. + Chrystus został ukrzyżowany. + Chrystus umarł. + Chrystus powstał z martwych. + Chrystus wstąpił do Nieba. + Chrystus zwycięża. + Chrystus króluje. + Chrystus rządzi. + Niechaj Chrystus ochroni nas przed wszelkimi burzami i błyskawicami. + Chrystus przeszedł przez ich środek w Pokoju, + i Słowo stało się Ciałem. + Chrystus jest z nami razem z Maryją. + Uciekajcie wy, wrogie duchy, ponieważ Lew z pokolenia Judy, z rodu Dawida zwyciężył. + Święty Boże! + Święty mocny! + Święty i Nieśmiertelny! + Zmiłuj się nad nami. Amen!
Modlitwa, gdy nie mogę iść na cmentarz. Boże, Panie życia i śmierci, który w swojej łaskawości przyjmujesz nas do swojej chwały, powierzamy Ci los naszych bliskich zmarłych. Tobie, Panie miłosierdzia, ufamy zarówno za życia, jak i po śmierci. Obdarz naszych krewnych, przodków, przyjaciół i znajomych radością życia wiecznego.
Sól egzorcyzmowana - modlitwa Autor Wiadomość Moderator Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17Posty: 8192 Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa północny_wilk napisał(a):Rzecz w tym, że to nie ja mam problem, więc chciałabym, żeby sól zadziałała na pewną grupę osób, z którą widuję się od czasu do czasu. Jeśli chcesz, możesz napisać trochę dokładniej, o co chodzi. Zaraz zastanowimy się, czy to może w czymś ktoś pisał na forum, że rozsypuje w pracy sól egzorcyzmowaną po kątach, bo współpracownicy zachowują się niekulturalnie i żyją daleko od Boga. Niestety, ale w takim przypadku sól egzorcyzmowana pomoże tak samo, jak kąpiel w wodzie święconej. Tutaj lepiej byłoby zwyczajnie pomodlić się za nich w kościele. A jeszcze lepsze, co można zrobić, to dawać dobry przykład osoby wierzącej, która sama zachowuje się odpowiednio kulturalnie oraz wykazuje się dobrą wolą i życzliwością wobec innych. Nie zapominając też o pewnej asertywności, której przykład nieraz dawał Jezus w napisał(a):jako moderator na forum powinieneś mieć jakiś poziom drogi forumowiczu, także proszę nie żartuj sobie z poważnych rzeczy. Dobrze wiem jak się manifestuje działanie złego ducha na takich ludziach oraz jak reagują osoby opętane i po-zniewalane na takie nawet 'błahe' sprawy jak sól egzorcyzmowana, woda itp, ... i na przyszłość powstrzymaj się od niepotrzebnych komentarzy, które nic nie wnoszą do tematu. dziękujęUważam - podobnie jak niejeden duchowny, w szczególności duchowny naukowiec - że jeśli w zwykłym życiu zdarzają się jakieś cuda, to są one bardzo rzadkie. Większość domniemanych cudów to zjawiska naturalne. Jestem natomiast przekonany, że im więcej się mówi na temat opętań i zniewoleń, im więcej czyta się czasopism typu "Egzorcysta" lub "Wróżka", albo im bardziej angażuje się w jakieś nietypowe działania mistyczne, tym większa szansa, że takie rzeczy będą się zdarzać. Gdyby było tak, jak piszesz, z tymi reakcjami ludzi zniewolonych na sole egzorcyzmowane itp., to dowód na istnienie sił nadprzyrodzonych byłby na wyciągnięcie ręki. Tylko jakoś dziwnym trafem cały świat naukowy tego nie zauważył i niczego takie nie wykazano. Niesamowity zbieg okoliczności, prawda?Badania skuteczności leków przeprowadza się w ten sposób, że ani pacjenci, ani lekarze nie wiedzą, czy dostają placebo, czy prawdziwy lek. Robi się tak dlatego, ponieważ udowodniono, że nawet sama postawa lekarza wpływa na wyniki i reakcje pacjentów. Można zatem podejrzewać, że podobnie jest w przypadkach takich zjawisk jak zniewolenia. Siła sugestii potrafi być ogromna. Nie ma sensu doszukiwać się cudów gdzie popadnie. _________________Don't tell me there's no hope at allTogether we stand, divided we fall~ Pink Floyd, "Hey you" Wt kwi 12, 2016 17:23 dominikbartlomiej Dołączył(a): N wrz 06, 2015 10:22Posty: 630 Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Czytanie "Egzorcysty" nie zaszkodzi nikomu, natomiast "wróżki" już może zaszkodzić, tak, bo jak się zacznie wkręcać w coś czego . A takie rzeczy zdarzały się i zdarzać się będą dopóty dopóki nie nadejdzie czas Ostatecznego rozwiązania problemu upadłych aniołów - czytaj Apokalipsę św. Jana okoliczności może być, ale nie musi, zważywszy na fakt tego, że nauka mija się z wiarą, chociaż owszem i uzupełnia (patrz komisje lekarskie badające cuda Eucharystyczne itp). Mieszasz strasznie. Zabierz się za lekturę dobrych czasopism tematycznych albo stron takich jak mam np. w stopce albo się nie wypowiadaj proszę. Temat jest trudny i nie każdy to ogarnia. Do Zbawienia potrzebna jest łaska uświęcającą, ale trwanie w łasce wymaga dyscypliny modlitewnej, życia sakramentalnego, modlitwy itp, a zły nie śpi, a czasy są jakie są. Właśnie dlatego są też posługi egzorcystów, różne modlitwy specjalne i sakramentalia, dla tych którzy wpadli w zasadzki złego nie pisałem nigdzie żeby się wszędzie cudów doszukiwać, natomiast trzeba też w ludziach budzić wiarę, nadzieję i miłość. Zważywszy na fakt tego, że właśnie teraz wszystko się naukowo zaczyna tłumaczyć, gasząc pragnienia świętości i ponad-naturalności w życiu codziennym, Pan Bóg chce być obecny w naszym życiu też i przez znaki i cuda nam się objawia i pokazuje, że JEST. _________________Warto zerknąć: Egzorcyzmy | Mamre | Różaniec | Modlitwy i życiorysy świętych | Życie wieczne Wt kwi 12, 2016 21:43 Soul33 Moderator Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17Posty: 8192 Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Żadne dogmaty katolickie nie nakazują wiary w żadne cuda (zdarzenia wbrew prawom fizyki), które dzieją się na co dzień. Prawdą wiary są tylko takie cuda, jak Zmartwychwstanie i narodziny z dziewicy. Reszta pozostaje do uznania wedle prywatnej opinii. Nie będę czytał o egzorcyzmach i opętaniach, bo chyba bym zasnął. _________________Don't tell me there's no hope at allTogether we stand, divided we fall~ Pink Floyd, "Hey you" Wt kwi 12, 2016 23:24 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Hmmm... Kiedyś ksiądz podczas kazania powiedział, że w świecie jest zbyt wielkie zainteresowanie opętaniami, egzorcyzmami itp. Że robi się z tego niezdrową sensację. Nie sugerował, że mówienie o tym jest w ogóle złe. A ja myślę podobnie. Dlaczego mamy dostrzegać moc działania Boga tylko w pokonywaniu zła, a nie w codzienności? Przecież nawet to, że zmieniają się pory roku jest wspaniałym dziełem Boga. Ale ja może źle myślę, tylko że to podejście jest chyba napiszę, o co chodzi, ale jeżeli spotkam się z niezrozumieniem, już więcej się nie odezwę. Wydaje mi się po prostu, że lepiej zadawać pytania, niż działać bezsensownie?Problem jest następujący...Śpiewam w chórze, próby mamy w pewnej świetlicy. Nasz repertuar to głównie pieśni sakralne np. barokowe, renesansowe albo współczesne. Jestem stosunkowo nową chórzystką, jedną z młodszych tam zresztą. To znaczy, nie wypada, żebym zwracała komukolwiek co mnie razi. Otóż zawsze chórzyści świętują czyjeś urodziny, taki tam panuje zwyczaj. Przerywamy na chwilę próbę, śpiewamy "Sto lat", jest poczęstunek i.. alkohol. Jestem wielką przeciwniczką alkoholu. Uważam, że niszczy ludzką świadomość, że ludzie, nawet po niewielkiej jego ilości, nie są do końca sobą. Alkohol to zło, lecz ja nie mogę wszystkim tego mówić i ludzi nawracać. Zresztą, kiedy są urodziny, to potem szybko wracamy do śpiewania, ale poczęstunek i kieliszki są na stołach. Śpiewamy, a niektórzy jest też tak, że alkohol pojawia się bez okazji, "żeby się lepiej śpiewało".I teraz spójrzcie na to, nie dość, że jest picie w ogóle, to jeszcze podczas śpiewania sakralnych pieśni! Ostatnio śpiewaliśmy utwór dla Matki Boskiej, a ludzie normalnie pili alkohol w przerwach między zwrotkami...Nie mogę na to patrzeć. Nie potrafię, czuję się tam wtedy tak niekomfortowo. Jestem abstynentką, nie chcę narzucać innym mojego światopoglądu, a jednak... Nie toleruję picia alkoholu i może mogłabym to znieść, gdyby nie charakter pieśni, które śpiewamy. Nie powiedziałam o tym chórzystom, tylko osobie spoza chóru, która nikomu moich słów nie powtórzy i spotkałam się z niezrozumieniem. Ona nie widzi nic złego w tym, że ludzie piją podczas śpiewania sakralnych ja po prostu czuję, że to jest złe. Utwory religijne i picie alkoholu jednocześnie wykluczają się dla mnie. Jest to tak oczywiste jak 2+2=4. Czuję się źle, kiedy oni piją alkohol podczas prób. Czuję, że nie powinnam się tam wtedy znajdować, że tam dzieje się coś niewłaściwego. Czuję, że to wbrew moim zasadom, że to nawet obiektywnie jest nie spotkam się tu ze zrozumieniem... Nie zdziwiłabym się. Ale ja coraz bardziej czuję niechęć do prób, jeśli tam ma być alkohol. Lubię śpiewać i chcę to robić. Ale wiem, że dłużej nie zniosę alkoholu na próbach. I przecież nic nie mogę zrobić, więc... czy sól egzorcyzmowana może pomóc? Czy ona ich jakoś "oświeci", oczyści ich umysły z pragnienia picia i pozwoli się powstrzymać chociaż na czas prób? Proszę, nie wyśmiewajcie mnie za to, co napisałam, ale jeżeli postanowiłam o tym napisać, to znaczy, że bardzo nie daje mi to spokoju... A czy może jest jakieś inne rozwiązanie? Śr kwi 13, 2016 9:24 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Mam dla ciebie bardzo bulwersującą wiadomość: Chrystus nie dość, że pił alkohol, to jeszcze zamienił wodę w kilkaset litrów wina. Śr kwi 13, 2016 9:33 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Nieumiarkowanie w piciu jest czymś złym. Zgadzam się z tobą całkowicie. Wielokrotnie na o tym Bóg zgadzam się jednak z potępieniem alkoholu jako ST Bóg nie tylko zachęcał do produkcji wina czy piwa, obiecał jako nagrodę za posłuszeństwo ale także przyjmował ofiarę z wina, a nawet kazał pić wina w czasie (co najmniej jednego) święta. Obfitość wina, czy piwa było błogosławieństwemW NT nie jest inaczej. W Kanie Galilejskiej było wino, w czasie Wieczerzy było wino, pierwsi chrześcijanie spożywali i ograniczenia w piciu alkoholu. Są to obowiązki. Tak samo kaplanom i królom nie mozna było spozywac wina w czasie pełnienia obowiązków. Ale w czasie odpoczynku, ciesząc sie z pracy, towarzystwa, rozweselając serca czemu nie wypic wina, piwa, a współcześnie innych alkoholi?W tym chórze ludzie cieszą się swoją obecnością i śpiewem. Świętują ten czas. Jeżeli niektórzy przesadzają nie jest to nic dobrego ale rozsypywaniem soli tego problemu nie rozwiążesz. Śr kwi 13, 2016 9:49 medieval_man Moderator Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50Posty: 7771Lokalizacja: Kraków, Małopolskie Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Jeśli posypywanie soli egzorcyzmowanej ma być aktem twojej modlitwy i zaufania w działanie Opatrzności Bożej, to syp zwykła definicja sakramentaliów z wiki wręcz do tego zachęca... Cytuj:Sakramentalia ( sakramentale) – w katolicyzmie i prawosławiu znaki święte, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, duchowe cielesne uzdrawiające; przedmioty lub czynności o charakterze religijnym zbliżone w swym znaczeniu do sakramentów, którymi Kościół posługuje się do osiągnięcia określonych skutków natury duchowej i sakramentaliów w katolicyzmie należą medaliki święte, szkaplerze, poświęcanie przedmiotów, błogosławieństwa, czynienie znaku krzyża, namaszczenie, posypanie popiołem, egzorcyzmy, nakładanie rąk i wiele innych. Moc i skuteczność sakramentaliów wynika z nieustannej modlitwy usprawiedliwionych członków Kościoła, w której sakramentalia są zanurzone. Formułę działania sakramentaliów określa termin ex opere operantis Ecclesiae, czyli na mocy działania Kościoła w tym wypadku oznaczającego modlitwęJeśli więc wierzysz w skuteczne działanie soli egzorcyzmowanej to znaczy, że wierzysz i włączasz się w nieustanną modlitwę Kościoła, ba włączasz modlitwę całego Kościoła w swoją intencję, jaką masz przy używaniu tej wyrażający swoją wiarę nie jest przecież sam wobec Boga i świata, ale stanowi część szerokiej wspólnoty, nie tylko ludzkiej, ale przede wszystkim bosko-ludzkiej wspólnoty Kościoła. Wiara w istnienie i modlitewną moc tej bosko-ludzkiej wspólnoty jest istotą więc sypiesz sól egzorcyzmowaną, jej znak jest znakiem tego, że cała wspólnota Kościoła modli się wraz z tobą w twojej intencji. Nie sprawia tego, co oznacza, bo nie jet sakramentem, lecz modlitwą Kościoła przeciera drogi Pana. _________________Fides non habet osorem nisi ignorantem Śr kwi 13, 2016 10:24 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Kozioł napisał(a):Nieumiarkowanie w piciu jest czymś złym. Zgadzam się z tobą całkowicie. Wielokrotnie na o tym Bóg zgadzam się jednak z potępieniem alkoholu jako ST Bóg nie tylko zachęcał do produkcji wina czy piwa, obiecał jako nagrodę za posłuszeństwo ale także przyjmował ofiarę z wina, a nawet kazał pić wina w czasie (co najmniej jednego) święta. Obfitość wina, czy piwa było błogosławieństwemW NT nie jest inaczej. W Kanie Galilejskiej było wino, w czasie Wieczerzy było wino, pierwsi chrześcijanie spożywali i ograniczenia w piciu alkoholu. Są to obowiązki. Tak samo kaplanom i królom nie mozna było spozywac wina w czasie pełnienia obowiązków. Ale w czasie odpoczynku, ciesząc sie z pracy, towarzystwa, rozweselając serca czemu nie wypic wina, piwa, a współcześnie innych alkoholi?W tym chórze ludzie cieszą się swoją obecnością i śpiewem. Świętują ten czas. Jeżeli niektórzy przesadzają nie jest to nic dobrego ale rozsypywaniem soli tego problemu nie dzisiejszym cywilizowanym świecie alkohol nie jest potrzebny w czasach biblijnych, w tym w czasach Jezusa, woda i pokarmy były często zanieczyszczone drobnoustrojami chorobotwórczymi. Alkohol je niszczył albo zapobiegał mnożeniu, dlatego piwo, słabe wino podawano nawet dzieciom. W tłumaczeniach Biblii pojawia się napój o nazwie ocet. Ocet chciano podać Jezusowi na był to ocet w dzisiejszym rozumieniu, ale słabe, kwaśne wino. Popularne wówczas, bo je zamiast wody. Albo mieszano z wodą. Dzisiaj mamy czystą wodę, nawet z kranu można pić bez pasteryzacje, konserwanty, UHT zostawmy... aptekarzom i do celów przemysłowych. Śr kwi 13, 2016 10:51 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa medieval_man napisał(a):Jeśli posypywanie soli egzorcyzmowanej ma być aktem twojej modlitwy i zaufania w działanie Opatrzności Bożej, to syp zwykła definicja sakramentaliów z wiki wręcz do tego zachęca... W tej samej intencji możesz "skazić" alkohol wodą egzorcyzmowaną i przynieść na chór. Zażywana wewnętrznie woda egzorcyzmowana na pewno pomoże A tak serio to prócz modlitwy możesz poczekac na dobra sposobność (w sytuacji ekstremalnej gdy na drugi dzień ktos ma podwójnego kaca) i bardzo delikatnie problem poruszyć z pojedynczymi osobami (oczywiście na osobności). Postępując rozważnie i cierpliwie możesz ten zwyczaj mocno ograniczyć. Śr kwi 13, 2016 10:54 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Kozioł napisał(a):W tej samej intencji możesz "skazić" alkohol wodą egzorcyzmowaną i przynieść na chór. Zażywana wewnętrznie woda egzorcyzmowana na pewno pomoże Tia, najlepiej, żeby to była Kosher Vodka Polish Dry. Śr kwi 13, 2016 11:18 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa spin napisał(a):W dzisiejszym cywilizowanym świecie alkohol nie jest potrzebny w czasach biblijnych, w tym w czasach Jezusa, woda i pokarmy były często zanieczyszczone drobnoustrojami chorobotwórczymi. Alkohol je niszczył albo zapobiegał mnożeniu, dlatego piwo, słabe wino podawano nawet dzieciom. Czyli wg ciebie zachęta Boga, aby kupować "wina i napoju upajającego" by "weselić się przed Panem" jest spowodowane zaleceniami zdrowotnymi? A wino rozweselało ludzkie serca, bo zdrowe było? A Jezus zamienił wodę w zdrowotnego sikacza?Błogosławieństwo jakie miało nastać w erze mesjańskiej było opisywane w kategorii obfitości wina. Wino kojarzone jest jednoznacznie z odpoczynkiem i radością, nie z żołądkiem. Gdy Żydzi byli na pustyni nie było wina, ale na końcu drogi czekały ich winnice. Krolestwo Boże bylo porównane do uczty z jedzeniem i napitkiem wielokrotnie, także przez Jezusa. Bo to czas przez przypadek Wieczerza to Chleb i Wino, nie przez przypadek to okres radosny (choć co niektórzy o tym zapominają).A że ludzie nadużywają tego daru? Fakt przestrzega przed trwonieniem sił na kobiety, przed rozwiazlościa lae nie jest to zachęta do przestrzega przed obżarstwem ale nie jest to zachęta do przestrzega przed pijaństwem ale czy jest to zachęta do całkowitej abstynencji? Śr kwi 13, 2016 11:30 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Idź dalej i daj przykład Noego, który się schlał i leżał nagi, za co oberwało się Bogu ducha winnemu Chamowi. Więcej z powodu alkoholu nieszczęść niż pożytków, a Biblię warto czytać ze zrozumieniem. Śr kwi 13, 2016 11:53 Alus Dołączył(a): Śr cze 02, 2004 17:39Posty: 41855 Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Alkohol w diecie nie musi byc potrzebny, ale lecznictwie bardzo, mnóstwo leków ma w swoim składzie ma lepszego lekarstwa na niestrawność i wiele innych dolegliwości gastrycznych, jak nalewka ze spirytusu na zielonych co Bóg stworzył było dobre, tylko ludzie często nieumiejętnie korzystają. Śr kwi 13, 2016 11:54 medieval_man Moderator Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50Posty: 7771Lokalizacja: Kraków, Małopolskie Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa Kozioł napisał(a):medieval_man napisał(a):Jeśli posypywanie soli egzorcyzmowanej ma być aktem twojej modlitwy i zaufania w działanie Opatrzności Bożej, to syp zwykła definicja sakramentaliów z wiki wręcz do tego zachęca... W tej samej intencji możesz "skazić" alkohol wodą egzorcyzmowaną i przynieść na chór. Zażywana wewnętrznie woda egzorcyzmowana na pewno pomoże I po co się nabijasz? Nie woda, ale modlitwa napisał(a):A tak serio to prócz modlitwy możesz poczekac na dobra sposobność (w sytuacji ekstremalnej gdy na drugi dzień ktos ma podwójnego kaca) i bardzo delikatnie problem poruszyć z pojedynczymi osobami (oczywiście na osobności). Postępując rozważnie i cierpliwie możesz ten zwyczaj mocno robić jedno i drugiego też nie pojmowaniu Krk, jak widzisz, posługiwanie się sakramentaliami - w tym solą egzorcyzmowaną - nie jest przejawem magii, ale pobożności i świadomości eklezjalnej. _________________Fides non habet osorem nisi ignorantem Śr kwi 13, 2016 12:33 Anonim (konto usunięte) Re: Sól egzorcyzmowana - modlitwa spin napisał(a):Idź dalej i daj przykład Noego, który się schlał i leżał nagi, za co oberwało się Bogu ducha winnemu Chamowi. Więcej z powodu alkoholu nieszczęść niż pożytków, a Biblię warto czytać ze zrozumieniem. No to przypomnij sobie za co oberwało się Chamowi (a własciwie jego synowi). Czy z powodu nadużycia wina przez Noego, czy też z powodu braku szacunku syna wobec ojca (a sa i tacy, co sugerują, że Cham przespał się z żona Noego). Śr kwi 13, 2016 12:43 Wyświetl posty nie starsze niż: Sortuj wg Nie możesz rozpoczynać nowych wątkówNie możesz odpowiadać w wątkachNie możesz edytować swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz dodawać załączników
W moim doświadczeniu egzorcysty zorientowałem się, że demon żadnej modlitwy pozaliturgicznej [Różaniec „nie tylko nie przeciwstawia się liturgii, ale jest dla niej oparciem, gdyż dobrze do niej wprowadza i stanowi jej echo, pozwalając przeżywać ją w pełni wewnętrznego uczestnictwa i zbierać jej owoce w życiu codziennym" (RVM 4).
Wielką pomocą w zwalczaniu skutków działania demonicznego na ludzi i miejsca są sakramentalia w postaci wody, oleju i soli egzorcyzmowanej. Egzorcyzmu wody, soli i oleju może dokonać każdy ksiądz. Użycie sakramentaliów należy do kompetencji każdego kapłana. Ich mocjest uzależniona od osobistej wiary kapłana i od współpracyprzyjmującego dane sakramentalium przez akty wiary, miłości i żalu. Mocsakramentaliów leży we wstawienniczej modlitwie Kościoła, w imieniuktórego kapłan błogosławi, poświęca lub egzorcyzmuje osoby i przedmioty. Sakramentalia są łącznikiem między światem nadprzyrodzonym a przyrodzonym, a więc uświęcają życie człowieka. Z tego powodu są zagrożeniem dla złych duchów, a ich wartość w walce z siłami zła nie może być lekceważona. Zobacz: „Sakramentalia w Katechizmie”. Pokropienie osoby opętanej wodą święconą jest aktem ofiarowania tej osoby Bogu. Woda święcona i egzorcyzmowana jest więc środkiem ochrony przed zasadzkami złego ducha. Woda święcona chroni osoby, domy, przedmioty, pozwala wyjść zwycięsko w walce przeciwko sugestiom, cierpieniom fizycznym i psychicznym, mających podłoże w złym duchu. Dlatego można ją także pić, skrapiać ciało w miejscach bolesnych oraz przedmioty powszedniego użytku. Pomaga to w neutralizowaniu znaków objawianych przez złego ducha zarówno na ciele, jak i na przedmiotach. Szczególnym sakramentalium jest olej egzorcyzmowany. Według ks. Amortha, egzorcysty rzymskiego, olej ten ma właściwości usuwania z ciał różnych magicznych, zatrutych, nieczystych pokarmów, które znalazły się w ciele zniewolonego poprzez spożycie lub wypicie. Można więc używać oleju egzorcyzmowanego do przyprawiania pokarmów, gdy zachodzi podejrzenie spożycia trującego, szkodliwego lub zaczarowanego. Powoduje to szybkie wydalenie danego przedmiotu. Nacieranie olejem wspomaga działanie łaski w walce ze złym duchem i jego oddziaływania na ciało opętanego. Egzorcyzmowana sól oddziałuje na dane miejsce poprzez rozsypanie jej w pomieszczenach uważanych za skażone działaniem sił diabelskich, np. w miejscach, gdzie były wywoływane złe duchy, odbywały się rytuały pogańskie i spirytystyczne. Stosuje się także w ochronie domów, mieszkań, zabudowań gospodarczych oraz pól, gdy zachodzi domniemanie, że moga być pod działaniem uroków lub klątw. Sól można dodać do potraw, gdy zachodzi podejrzenie zaczarowania poprzez potrawę. Poświęcone kadzidło wykorzystuje się w specyficznych warunkach, gdy złe duchy obezwładniają zniewoloną osobe pozbawiając ją kontaktu z otoczeniem. Dym poświęconego kadzidła drażni złe duchy, co przyczynia się do ujawnienia ich obecności, a także do ich oddalenia. Pomaga kapłanowi w rozeznaniu złych duchów. O wszystkie te sakramentalia można prosić wody, soli i oleju może dokonać każdy ksiądz modlitwami z Rytuału rzymskiego. Na podstawie: „Posługa kapłana egzorcysty” ks. Kocańdy. Nasze intencje modlitewne: Ciasteczka Ta strona używa plików cookie, tzw. ciasteczek, aby ulepszyć stronę i dostosować ją do Twoich potrzeb
Program wizualizacyjny zawiera cyfrową mapę Polski (w tym szczegółową mapę gminy Chełmno) uruchamiany przez Zamawiającego przy wykorzystaniu sieci INTERNET (wizualizacja on-line) i umożliwiający w szczególności: Sterowanie wyświetlaniem mapy używanej do monitorowania pojazdów. Wybieranie pojazdów, które mają być pokazane na
........ Sól z góry Karmel Agata Combik Gość Wrocławski 22/2013 | Trwają przygotowania do czerwcowego Kongresu Nowej Ewangelizacji „Radość Ognia”. Do wspólnego „ogniska” swoje drwa dorzuca także chyba najmłodsza wrocławska wspólnota o wyrazistym smaku: „Solniczka”. Agata Combik Na zdjęciu: Solniczka z egzorcyzmowaną solą, z tzw. krzyżem św. Benedykta. Pierwsze z nich zostały uroczyście wręczone członkom wspólnoty podczas czuwania w nocy przed świętem Miłosierdzia Bożego Ojciec Krzysztof Piskorz OCD, jej duszpasterz, wspomina, że pragnienie, by taka ewangelizacyjna grupa powstała, zrodziło się w nim po rekolekcjach prowadzonych rok temu przez o. Antonella Cadeddu i o. Enrique’a Porcu ze wspólnoty „Przymierze Miłosierdzia”. Kiełkowała w DA „Karmel”. Kiedy okazało się, że zainteresowane nią są także osoby spoza duszpasterstwa, w wieku nie tylko studenckim, zaczęła istnieć jako osobna grupa. Niedawno ukształtowała się ostateczna jej nazwa: Karmelitańska Wspólnota Nowej Ewangelizacji „Solniczka”. Wyjść na zewnątrz Głoszenie kerygmatu, biblijna gra terenowa w mieście, tworzenie flash mobu, modlitwa przez telefon – hasła z warsztatów ewangelizacyjnych, w jakich ostatnio uczestniczyli, wiele mówią o ich planach. – Inspiracją dla nas było ogłoszenie przez Benedykta XVI Roku Wiary. Papież zaprosił do nowej ewangelizacji – tłumaczy Janek, lider grupy. – Drugą inspiracją było ogłoszenie programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce: „Być solą ziemi”. Michał, prowadzący warsztaty ewangelizacyjne członek Odnowy w Duchu Świętym w Łodzi, zauważył, że okolice Ołbina i Nadodrza – gdzie działa „Solniczka” – nieco przypominają scenerię dzielnicy Łodzi, w której on kiedyś był hersztem gangu chuliganów. Świetny teren do ewangelizacji. On sam kiedyś w takim miejscu został zaczepiony przez pewnego jezuitę i zaproszony na religię. – Zaproponował nam banany i chińskie piłeczki pingpongowe – wspomina z uśmiechem powody, dla których się zgodził. – „Bóg jest miłością. Kocha ciebie takiego, jakim jesteś” – usłyszałem. To wystarczyło, by w „chuligańskim sercu” zabłysła chęć zmiany. „Solniczka” chce trafiać do ludzi z przesłaniem Bożej miłości na różne sposoby. O. Krzysztof nie wyklucza z kręgu jej działania nawet pijaczków błąkających się w okolicach karmelitańskiego klasztoru. Mateusz, jeden z członków grupy, dzieli się doświadczeniem różnych spotkań z ludźmi na ulicy. – Nie wystarczy rzucić komuś złotówkę, warto zatrzymać się na chwilę rozmowy, poświęcić odrobinę czasu – mówi. A wspólnota? – Pozwala mi odczytywać słowo Boże, to, co Duch Święty mówi przez ludzi, których tu spotykam – twierdzi. Do tych, co najdalej „Solniczka”, charyzmatyczna wspólnota wpleciona w nurt Odnowy w Duchu Świętym, w dzieło nowej ewangelizacji, ma swój charakterystyczny rys: akcent na uwrażliwianie ludzi na zagrożenia duchowe, a także posługiwanie solą egzorcyzmowaną. Każdy członek grupy otrzymuje specjalną solniczkę zawierającą taką sól. – Używamy jej w miejscach szczególnych zagrożeń duchowych – wyjaśnia o. Krzysztof. – Nie chodzi tu o magiczne podejście, ale przede wszystkim o modlitwę, zaproszenie Boga do tego miejsca, prośbę, by chronił ludzi stykających się ze złem. Duszpasterz przytacza ważne dla wspólnoty słowa, wypowiedziane przez papieża Franciszka w Wielką Środę: „Pójście za Chrystusem, towarzyszenie Mu, trwanie z Nim wymaga, byśmy »wyszli«, wyszli z samych siebie, z utartego i opartego na przyzwyczajeniu sposobu przeżywania wiary, oddalili pokusę zamykania się we własnych schematach (...). Musimy »wyjść«, wraz z Nim poszukiwać zagubionej owcy, tej, która jest najdalej...”. Modlitwa i apostolat O. Krzysztof Piskorz OCD „Solniczka” ma dwa skrzydła, charakterystyczne dla duchowości Karmelu – modlitwa i apostolat, dużą wagę przywiązujemy do regularnej formacji. W czasie środowych spotkań mamy konferencje ewangelizacyjne, adoracje, poznajemy świadectwa osób zaangażowanych w ewangelizację. Chcemy podejmować konkretne działania w parafii. Jedną z pierwszych naszych inicjatyw było zorganizowanie dla młodzieży nabożeństwa przed Najświętszym Sakramentem, ze scenką ewangelizacyjną, świadectwem młodego człowieka wyzwolonego z narkotyków. Chcemy, by naszą „misją lokalną” była troska o przygotowujących się do bierzmowania. W życiu wspólnoty ważna jest także Msza św. ku czci Ducha Świętego, odprawiana zawsze w 3. wtorki miesiąca, z nabożeństwem o uzdrowienie i uwolnienie. Za opiekunkę grupy chcemy obrać św. Teresę od Dzieciątka Jezus, patronkę misji. „Solniczka” na kongres Podczas tygodnia ewangelizacyjnego (17–23 czerwca) „Solniczka” planuje działania razem z DA „Karmel” i DA „Horeb”, w parku Edyty Stein, obok kościoła pw. św. Michała Archanioła. Prawdopodobnie tam właśnie stanie scena, na której 23 czerwca o odbędzie się koncert uwielbienia. Sobotę 22 czerwca chcą przeżyć pod hasłem: „Zło istnieje, odważ się o tym mówić”. Tego dnia planowane są prelekcje o zagrożeniach duchowych. Członkowie „Solniczki” chcą również podjąć działania ewangelizacyjne na Wyspie Słodowej. | 1 |
Modlitwa przy stole wigilijnym Na stole nakrytym białym obrusem kładziemy Pismo Święte i opłatek oraz ustawiamy świecę (najlepiej Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom). Jedno miejsce przy stole pozostawiamy wolne jako znak pamięci o bliskich, którzy nie mogą razem z nami zasiąść do wigilii (np. o zmarłych z rodziny).
Mamy taki czas, że powinniśmy pamiętać o modlitwie, Bóg zawsze odpowie na nasze modlitwy, to jest nasza najpotężniejsza duchowa broń, którą można użyć na wszystkie ataki. Pomoże zwalczyć wszystkie narzędzia skierowane przeciwko ludziom, odetnie czarną magię, psychiczne i zdalnie sterowane ataki na nasze umysły, łamie klątwy, zaklęcia, rozrywa połączenia z demonami i podmiotami, które nas atakują. Módlmy się codziennie o ochronę aniołów - naszych opiekunów. Codziennie oddajmy się pod ochronę samego Boga, naszego Stwórcy, nie zapomnijmy o Jezusie Chrystusie jako naszym Zbawicielu. Jeśli zostaniesz powołany do wojska Boga dostaniesz władzę nad wrogiem. Musimy wszyscy wiedzieć, że żyjemy w czasach kiedy są wykonywane Plany Boże. Modlitwa nie podlega parapsychicznym umiejętnościom czy ukończeniu jakiegoś cudownego kursu, a jednak potrafi dokonać cudu! Przyjdzie czas, że wszyscy zobaczycie jak działa potęga modlitwy?! Gorzej z tymi, którzy uwierzyli w inny świat, związany z księstwem szatana. ZABEZPIECZ SIĘ! MODLITWA OCHRONNA (na wszystkie rodzaje ataków, dla całych rodzin) Ojcze Niebieski, proszę w Imię Jezusa Chrystusa, wyślij setki, setki, setki anielskich legionów aby nas ludzi, kochających sprawiedliwość i prawdę otaczały w dzień i w nocy i niech nas chronią przed atakami szatana. Proszę ubierz nas w swoje bezpieczne szaty sprawiedliwości i wiary, dobroci i czystej miłości abyśmy stali się niewidzialnymi dla wroga! Chroń nasze rodziny, nasze dzieci, chroń każdego z nas z osobna, w Imię Jezusa Chrystusa, łam, krusz i niszcz wszystkie przekleństwa, zaklęcia, psychiczne ataki, demony, gady, chorobotwórcze substancje. Panie Jezu Chryste weź nas w swoją obronę! Zniszcz kanały złej energii, która wysysa nasze życie, usuń złą energię, która weszła w nas bez naszego przyzwolenia. Boże uwolnij nas od wszystkich tych więzów i ataków na ciało i duszę, zanurz nas w swoim Sercu! Ojcze Niebieski, chroń nas przed demonicznymi atakami, przed bronią psychotroniczną, zdalnie sterowaną w nas telepatią, atakami nagłej śmierci, chorobami, atakami laserów, mikrofalami, wszelkiego rodzaju niszczącą nas technologią. W Imię Jezusa Chrystusa zamknij wszystkie drzwi dla wszystkich złych duchów, które chcą nas posiąść. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa. stwórz nam ochronę z własnych aniołów, niech strzegą naszych domów i świętych miejsc, w których odnajdujemy Twoją Świętą Moc i niech Twoja Obronna Tarcza będzie zawsze silna i szczelna. Prosimy Cię Panie, weź nas TY w swoje posiadanie i ześlij na nas własne Prawdy. Amen. Modlitwa ochronna + psalm 117 MODLITWA O POWRÓT DO DOMU OJCA Ojcze Niebieski, usuń ode mnie wszystko co mi może zaszkodzić, utrudnić dostęp do Ciebie, nie pozwól zakłócić słów mojej modlitwy, którą wysyłam w Twoim kierunku. W Imię Jezusa Chrystusa, proszę o wysłanie tego, o co tu dzisiaj proszę dla każdego, kto żyje w Jedności z Bogiem. Ojcze Niebieski, i proszę, ożyw serca zatwardziałe, aby rozpoznały Twoją Prawdę, zawróć na właściwe drogi wszystkie zagubione owce, przywróć wszystkie owieczki do jednej zagrody. Modlę się za tych zagubionych w Imię Jezusa Chrystusa. Amen. Modlitwa o powrót do domu Ojca PROŚBA O TARCZĘ ŚWIATŁA PRZED WROGIEM Ojcze Niebieski! w Imię Jezusa Chrystusa, umieść mnie w nieprzeniknionym kokonie złotego światła wokół mojego ciała fizycznego, ciała astralnego, ciała eterycznego i moich wszystkich innych jednostek energii i wszystkich niezbędnych składników, które składają się na kontinuum w czasoprzestrzeni, linii czasu i wszystkich wymiarów we wszechświecie, we wszystkich planach egzystencji, wzmocnij mojego ducha, aby mógł narodzić się na nowo, już pod Twoją opieką. Amen. Prośba o tarczę światła przed wrogiem Ostatnia modlitwa odnosi się do ośrodków energetycznych, zwanych czakry. Nie ma tu znaczenia, czy ty w nie wierzysz, czy nie? Faktem jest, że Bóg stworzył je tak samo jak twoją głowę, ręce i nogi. Wróg atakuje czakry, bo większość ludzi nie wierzy w nie, co niektórzy nawet nie chcą słuchać, że one istnieją. I właśnie ci ludzie nie mają pojęcia jak się przed takimi atakami ochronić? Tak czy owak czakry są atakowane i uszkadzane. W czasie tej modlitwy wystarczy zrozumieć, że istnieją i należy chronić je przed wrogiem. Już czas najwyższy, aby dowiedzieć się jaka jest różnica między wymiarem fizycznym, mentalnym, duchowym; co to jest element metafizyczny, który jest warunkiem aktów mentalnych i fizycznych. Dzięki elementowi metafizycznemu osoba objawia się jako ontologiczne istnienie, którego nie można odebrać człowiekowi. Ontologia natury - nasze istnienie, przetrwanie, to wszystko powinno się mieścić w kategoriach naturalnych. Dlatego powinniśmy postępować zgodnie z naszą naturą. Wszystkie zakłócenia ludzkiej natury zmieniają przeznaczenie człowieka. Człowiek jest bytem powołanym do dobra, a nie zła, np. bycie sprawiedliwym jest zgodne z naturą. Złym aktem jest występowanie przeciw naturze, sprzeciwia się naszemu przeznaczeniu, a zmiana swojego kierunku życia, odwrócenia się od własnej natury w konsekwencji zatraca najwyższe wartości człowieka, a te zakłócenia kierują go w stronę zła. Nasze czakry skrywają w sobie głębsze prawdy, ukazują istotę problemu oraz drogę do ich wnikliwego rozpoznania. Otwarcie tej wiedzy usuwa z ciała i duszy wiele problemów i otwiera prawdziwą istotę człowieka. Brak wiedzy i lęk przed nią niczego tu nie zmieni, ukryje się tylko głębiej w ciemności i skryje prawdziwy potencjał światła. Będzie jeszcze mroczniej i ciemniej ponieważ człowiek świadomie omija ten święty rewir, miejsce od którego zależy jego życie. OCZYSZCZENIE NEGATYWNYCH POŁĄCZEŃ (oczyszczanie karmy) Ojcze Niebieski w Imię Jezusa Chrystusa łam i niszcz każdy bezbożny hak, łącze, nić połączone z moimi czakrami i obcymi bytami. W Imię Jezusa Chrystusa zamykam wszystkie moje drzwi, żeby nie były otwarte na negatywne rzeczy tylko na czyste Boskie Światło. W Imię Jezusa Chrystusa, wszystkie te złe rzeczy, które przyszły do mnie, proszę oddal teraz ode mnie, na zawsze. Amen. Oczyszczenie negatywnych połączeń Powyższą modlitwę odmawiaj raz dziennie przez kolejne kilka dni, bądź pewny, że rozwiążesz niejedną karmiczną nić lub zostaniesz całkowicie uwolniony. ODBLOKOWYWANIE CZAKR Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, usuwam wszystkie blokady z moich czakr. Proszę wszystkie anioły, zwiążcie wszystkie te demony, które kontrolują moje blokady i nie pozwalają im odejść. W Imię Jezusa Chrystusa zerwijcie wszystkie te połączenia, które niszczą moje ciało, moje organy, mój umysł, moją duszę, aby mnie zatrzymać w trzecim wymiarze. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa. napraw wszystkie szkody i zmień mnie tak, że nie będą w stanie ponownie podłączyć się do mnie. Amen. Następnie pracujemy z każdą czakrą, zaczynamy od czakry podstawy. 1. Czakra podstawy W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry podstawy, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 2. Czakra seksualna W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry seksualnej, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 3. Czakra splotu słonecznego W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry splotu słonecznego, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 4. Czakra serca W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry serca, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 5. Czakra gardła W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry gardła, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 6. Czakra trzeciego oka W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry trzeciego oka, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. 7. Czakra korony W Imię Jezusa Chrystusa wiążę wszystkie blokady dołączone do mojej czakry korony, zrywam wszystkie połączenia z negatywnymi energiami. Proszę Ojca Niebieskiego w Niebie o naprawienie moich szkód. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, usuń wszystkie blokady z każdej mojej czakry, złam, tnij i zerwij połączenia między moim ciałem i wszystkimi blokadami I proszę zamknij wszystkie uwolnione blokady wewnątrz czarnego pudełka i ukryj je głęboko, aby już nigdy nie wyrządziły mi krzywdy. Amen. Odblokowywanie czakr Kiedy już to wszystko wykonasz oddal od siebie plan szatana odnośnie twojego życia. Szatan ma plan dla każdego człowieka, podobnie jak Bóg ma plan dla każdego ludzkiego istnienia. Czas aby się pozbyć planu szatana! MODLITWA O UWOLNIENIE OD SZATANA Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, bardzo Cię proszę uwolnij mnie od wszystkich demonów i szatana, zniszcz wszystkie jego plany odnoszące się do mnie, członków mojej rodziny i moich bliskich. Uczyń nas ponad planem szatana. Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa, zamknij wszystkie drzwi, które były przeznaczone dla Ciebie a które podstępem wyważył szatan, anuluj w moim życiu jego władzę, jego prawa, kontrolę umysłu, fałszywe umowy, szkodliwe oprogramowania, przysięgi i obligacje, które podstępem zostały wdrążone w moje życie. Ojcze Niebieski, nie chcę być jego poddanym i rozkazuję wszystkim demonom, natychmiast musicie ode mnie odejść, tam gdzie wasze miejsce, tam gdzie was umieści Jezus Chrystus i Jego Gwardia Aniołów. A ja w Imię Jezusa Chrystusa przejdę w bezpieczne miejsce do Domu mojego Ojca Niebieskiego. Amen. Niech nas Bóg błogosławi, broni od wszelkiego zła i doprowadzi do życia wiecznego. Amen. Modlitwa o uwolnienie od szatana W naszym życiu również jesteśmy atakowani przez dusze zmarłych, nawet własnych członków rodziny. Były kiedyś podobnie jak my ludźmi żyjącymi na naszej planecie. Pozostały nadal na ziemi z różnych przyczyn, dużo z nich zostało schwytanych w pułapkę, szczególnie te, które nie wierzyły w istnienie szatana. Mają nad nimi władzę: gady, demony, władca tego świata objawiający się w różnych formach. Z reguły tych ludzi trzymały za życia różne tajne grupy, stowarzyszenia, okultystyczne praktyki uprawiane w celu krzywdzenia innych ludzi. Wiele z tych grup pracuje w wielkiej tajemnicy i po cichutku wdrażają swoje plany. Demoniczna hierarchia potrzebuje nowych rekrutów i boi się ich utraty. Toteż ciężka jest z nimi walka. Wyrywanie takich dusz nie jest łatwe, siły pilnujące ich mogą zranić, a nawet zabić człowieka walczącego o uwięzioną duszę. Bóg pragnie ich uwolnienia i my ludzie musimy im pomóc! Sami już nic nie mogą dla siebie zrobić. Doskonałą bronią w celu uwolnienia uwięzionej duszy są wszystkie modlitwy do Jezusa Chrystusa i Najświętszej Krwi Chrystusowej (LINK!). Nie zapominajcie o potężnej broni - Różańcu i naszej cudownej Obrończyni Matce Jezusa. Wysłucha każdego naszego błagania i nigdy nie zostawi w potrzebie. Na świecie są również opętani ludzie, to u nich najczęściej pojawiają się zakłócenia takie jak np. ciężkie do wyleczenia choroby. Nie każdy lekarz zdaje sobie z tego sprawę, a demony wyciągają z chorego coraz więcej życiowej siły. Tutaj walka bywa zacięta. Jeśli lekarz zna zagadnienie i umie pracować z ciałem fizycznym i duchowym wtedy wygra. Trzeba też wiedzieć, nie wszystkie choroby wynikają z opętania. W tym przypadku największym naszym obrońcą jest Jezus Chrystus i powoływanie się na Jego niewinną krew. Ta obrona jest na tym samym poziomie jak powoływanie się na Ojca Niebieskiego, naszego Stwórcę. Szatan odstępuje od nas widząc w naszych sercach Jezusa Chrystusa. Jego Święta Matka ociera łzy cierpiącym, ochrania niewinne dzieci, broni wiary w sercach ludzi i nam wszystkim przekazuje pokój i miłość. Pamiętajcie: żaden wróg nie może pokonać wierzącego. Każdy wróg Jezusa Chrystusa zostanie pokonany przez Jego Zmartwychwstanie. To jest jasne, że Bóg daje swoim dzieciom pełne zwycięstwo nad wrogiem, o ile odłączymy od siebie wszystkie narzędzia wroga. Do tego trzeba mieć mocną wiarę i stronić od ciemnej strony. Jeśli każdy z nas podejmie właściwe kroki, wszyscy razem uczynimy ogromne szkody w królestwie szatana, wtedy osłabnie całe królestwo ciemności i moc szatana. Pamiętajcie: dzisiaj nie ma już czasu na rozpatrywanie, kto jest bliżej Boga, a kto po drugiej stronie? Wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu zmanipulowani przez siły zła. Bóg o tym wiedział, więc przysłał nam na świat Jezusa Chrystusa aby zbawił wszystkich ludzi, którzy w Niego wierzą i prawdziwie pragną powrotu do Domu Ojca Niebieskiego. Z naszej strony: musimy tylko zaakceptować Go w swoim życiu i nie utrudniać mu zadania. Jeśli ktoś zdecydował trzymać się z daleka od Jezusa Chrystusa, tym ludziom On nie będzie przeszkadzał, to też musicie wiedzieć! Wówczas pozostajecie bez osłony, bo nasze siły są tu zbyt marne, aby samemu sobie pomóc! MODLITWA PODDANIA Ojcze Niebieski, w Imię Jezusa Chrystusa złam siłę szatańskiego ataku na mnie, zwiąż mocarza i wrzuć go spętanego w czeluść, na wieki wieków. Prześlij mi swoje anielskie legiony niech mnie już zawsze chronią. I śpiewam w dzień i nocy razem z aniołami Bożymi hymny pochwalne dla mojego Pana Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela. Amen. Boże, niech się tak stanie, całkowicie wierzę w Twoją Moc (3x). Modlitwa poddania Wszystkie modlitwy uwalniające należy powtórzyć przez kolejne 3 dni. W trudnych przypadkach odmawiać przez 7 dni i dłużej ... aż do skutku. Swoje modlitwy traktuj poważnie, zanim je rozpoczniesz zapal świece (najlepiej woskowe), kadzidło, oczyść swoje miejsce wodą święconą, solą. Ogień - oczyści drogę, jest twoim świadkiem, świadectwem wiary, symbolem Ducha Świętego, oświecenia duchowego, życia, miłości, oczyszczenia, męczeństwa, ofiary, ogniska domowego, gościnności, ochrony przed strachem. Ogień - instrument oczyszczenia, niszczy wszystko co palne; trawi, pożera. Kadzidło - to symbol spalającej się dla Boga ofiary. Woń kadzidła jest natomiast symbolem wznoszącej się modlitwy do Boga - znakiem uwielbienia. Dlatego proces formacyjny ukierunkowany powinien być na tak postrzegany wymiar ofiary i kształt modlitwy. Aby objawiał zdolność do podejmowania i składania ofiar i doskonalenia życia modlitwy. Woda - jest symbolem zmienności, przeobrażenia, bezmiaru możliwości; uzdrowienia, oczyszczenia, chrztu, źródła życia, odrodzenia ducha i ciała; zmartwychwstania, potęgi, zwierciadła prawdy, mądrości; dobra i zła; łaski i cnoty; duszy ludzkiej. Sól - ma wielorakie znaczenie. Sól leczy, oczyszcza, nadaje smak oraz chroni przed zepsuciem. Sól jest potrzebna każdemu! Co znaczą słowa Jezusa: "Każdy ogniem będzie posolony"? Znaczą ni mniej ni więcej, że próba będzie podwójna (ogień i sól) i że nikogo to nie minie! Oczyszczenie może nastąpić jedynie poprzez użycie soli czyli przez użycie ognia tj. moc Ducha Świętego. Nie wypłynie to z naszych komentarzy i nie będzie to owoc naszych wysiłków. Sami z siebie nie jesteśmy zdolni do tak daleko idących zmian, ostatecznie zawsze Bóg kładzie na nas własny palec, za którego przyczyną dokonuje się nasze Zjednoczenie z Bogiem. Dlatego właśnie potrzebna jest sól i ogień, gdyż po ich przejściu wszystko się zmienia. Nic co zostanie tknięte, nie będzie takie samo. Śmierć "grzesznego ciała"(Rz 6,6), "starego człowieka" (Ef 4,22), "trzech pożądliwości"(1J 2,16) może nastąpić tylko w mocy ognia, soli i za pomocą palca Bożego! Bo czy my mamy wiarę i odwagę, a przede wszystkim czy mamy to pragnienie, by wydać wojnę sobie samym? Czy mamy wolę, by nie bronić w nas kogoś, kto nie ma żadnej przyszłości? Czy chcemy stać się nowymi ludźmi? Czy nie wygra w nas tzw. roztropność? I czy nie powiemy sobie: trzeba wierzyć, ale bez przesady! Niech na wszystkich czytających te słowa spocznie Błogosławieństwo Boga Wszechmogącego, Ojca i Syna i Ducha Świętego, niech zstąpi na was i pozostanie na zawsze. Amen. 13 Jan. 2011 WIESŁAWA
Biskup, jak przy poświęceniu kościoła, namaszcza ołtarz olejem Krzyżma, okadza go, następuje nakrycie ołtarza i jego oświetlenie. Celebruje się Mszę Świętą dalej - Liturgia Eucharystii i obrzędy zakończenia. W modlitwie nad darami prosi się Boga, aby Duch Święty zstąpił na ten ołtarz i uświęcił dary ludu Bożego.
Bóg cię nie opuści, ani nie będzie się biernie przyglądał, jak przeżywasz trudne sytuacje. On będzie przez nie przechodził z tobą ramię w życie daje nam w kość, jest skomplikowane, bardzo trudne. W takich momentach wszystko widzimy w czarnych barwach. Niepewna przyszłość budzi w nas niepokój, a stres, na który jesteśmy skazani, przygniata nas niczym wypełniony kamieniami plecak. Czy istnieje jakaś modlitwa na taki niełatwy czas?Sytuacje, które nas hartująJeżeli tylko spojrzymy na sprawę sercem, uświadomimy sobie, że nasza wiara umacnia się nie tyle wtedy, kiedy wszystko układa się dobrze, ale właśnie wtedy, kiedy najtrudniej nam wierzyć, kiedy jest nam naprawdę tęsknimy za życiem wolnym od jakichkolwiek trosk, jednak musimy pamiętać, że również w najtrudniejszych momentach nie jesteśmy sami. Bóg bierze nas za rękę. I nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi, pociesza i przygarnia nas, kiedy tylko stajemy przed Nim w pokorze. Ponieważ „Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę” (Jk 4,6).Czytaj także:Modlitwa nazywana „pancerzem”: Broń mnie od diabłów, żądz i występkówDlaczego zmagamy się z trudnymi doświadczeniami? Kiedy jest nam ciężko, nie powinniśmy stawiać sobie pytania: „Dlaczego?”, ale skierować naszą uwagę z „Dlaczego?” na „Jak?”: „Jak pokonać te trudności?”, „W jaki sposób z tego wyjść?”, „Jak się z tym zmierzyć?”, „Jak wykorzystać daną sytuację, by pokazać, na co nas stać?”.Może tak być, że Bóg poprzez trudne sytuacje chce cię zahartować, uszlachetnić twój charakter, pogłębić twoją ufność. I maksymalnie rozwinąć twoją cię nie opuści, ani nie będzie się biernie przyglądał, jak przeżywasz trudne sytuacje. On będzie przez nie przechodził z tobą ramię w ramię, aż dokona się w tobie całkowita przemiana. Wyjdziesz z nich silniejszy, odnowiony i gotowy na kolejne lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam cię, jeszcze i wspomagam, podtrzymuję cię moją prawicą sprawiedliwą (Iz 41,10).Poniżej znajdziesz modlitwę, która może okazać się dla ciebie pomocą w niesprzyjających na trudne chwileBoże mój, Panie i Władco mojego życia, stoję wobec wielu wyzwań i trosk. Nie jest mi łatwo poradzić sobie z przygnębieniem i niepokojem, jakie we mnie Panie, wzmocnij mnie siłą swojej prawdy, oświeć każdy zakątek mojego umysłu. Niech moje uczynki będą przepełnione światłem tak, abym mógł stawić czoła czekającym mnie Ci wszystkie moje oczekiwania. Ty jesteś moją prawdziwą radością, głęboko skrywaną nadzieją, która podtrzymuje moją wiarę i nie pozwala mi się jesteś moją tarczą, moją skałą i warownią, wiecznym odpocznieniem w każdym nieustannie czuć się przy Tobie bezpieczny i otoczony i usuń wszelkie zło, wszelką przeciwność, jakąkolwiek trudną sytuację czy przeszkodę, która zakłóca spokój mojego umysłu, serca i jesteś Tym, który wszystko może, jesteś Bogiem błogosławieństw i nie ma takiej sytuacji, nawet najbardziej zagmatwanej, której byś nie Ciebie wszystko jest możliwe. Nic Cię nie przerasta ani nie jest dla Ciebie zbyt zawiłe. Zawsze wyciągasz pomocną dłoń do swoich dzieci wtedy, kiedy najbardziej Cię właśnie wzywam Twej pomocy. Przyjdź i dotknij moje serce, czyniąc je mężnym i zdolnym do Cię, Panie i Tobie ufam. Jesteś przyjacielem, który nigdy się ode mnie nie odwróci. Przyjdź i przemień mnie mocą Twojej miłosiernej Cię do mojego życia. Przejmij kontrolę nad moimi zmartwieniami, oddal ode mnie zniechęcenie i smutek, wszelkiego rodzaju poczucie winy i złości, porażki i przygnębienia, wszystkie zahamowania i lęki, które mnie że jesteś jedynym, który prowadzi mnie we właściwym kierunku i może mnie wydobyć z tego mrocznego chaosu, jaki mnie otacza, z tych jałowych i beznadziejnych okoliczności, w jakich do mnie, Ojcze dobroci, zapraszam Cię do mego domu i do mego serca. Dotknij mnie światłem Ducha Świętego i udziel mi daru rozumu i rady, aby ogarnął mnie pokój, który usunie wszelki niepokój i Panie, niech Twoja życiodajna moc działa jak balsam tam, gdzie niedomagam, a Twoja miłość niech uczyni mnie nowym wysławiam i chwalę Cię całą moją istotą. Wiem, że mnie ocalisz i pozwolisz mi przebywać w Twojej wiernej Ci teraz moje problemy, trudne sytuacje, z jakimi się zmagam, wszelkie zranienia, kompleksy i rozczarowania, abyś w nie wszedł, napełniając Twoim światłem moje czyny i kierując moje pewne i ufne kroki ku także:Modlitwa do Maryi na czas kryzysu
. 179 364 447 22 453 163 442 392
modlitwa przy posypywaniu solą egzorcyzmowaną