Popularyzator pseudomedycyny tonie w pozwach. Jerzy Z., znany przedsiębiorca i propagator medycyny niekonwencjonalnej, głoszący pseudonaukowe teorie, znów stanie przed sądem. Prokuratura oskarża go o sprzedaż produktów leczniczych bez zezwolenia. To nie pierwszy proces sądowy, w którym promotorowi pseudomedycyny zarzucane jest Mimo usilnych starań kardiologów w regulowaniu poziomu cholesterolu i ciśnienia kwi u pacjentów, miliony Amerykanów wciąż cierpią na zawały serca i udary. Powodem tego mogą być źle zdefiniowane przez lekarzy kluczowe przyczyny chorób tętnic wieńcowych i miażdżycy — którymi są zaburzenia śródbłonka. Zaburzenia funkcji śródbłonka są główną przyczyną miażdżycy naczyń krwionośnych — zatoru tętnic, który zwiększa ryzyko zawału serca, udaru i zastoinowej niewydolności serca. Na szczęście nigdy nie jest za późno, by zacząć zapobiegać tym schorzeniom krążeniowym i miażdżycy, często będącym częścią procesu starzenia się. Liczne badania wykazały, że kilka odżywczych czynników takich jak: polifenole kakao, granat i bioprzyswajalna dysmutaza ponadtlenkowa (SOD), mogą radykalnie poprawić przepływ krwi w tętnicy, wspierając zdrowe funkcję śródbłonka oraz ochronić przed procesem uszkadzania tętnic w wyniku starzenia się, a tym samym zapobiegać schorzeniu jakim jest miażdżyca. Miażdżyca a znaczenie zdrowego śródbłonka Niewielu lekarzy dyskutuje o znaczeniu zdrowego śródbłonka ze swoimi pacjentami, cierpiącymi na choroby serca. Śródbłonek to cienka warstwa komórek, które wyścielają powierzchnie całego układu krążenia, obejmującego serce, naczynia krwionośne, układ limfatyczny i nawet najmniejsze naczynia włosowate. Co bardzo istotne dla zachowania dobrego stanu zdrowia, śródbłonek utrzymuje nieprzerwane krążenie dzięki umożliwieniu płynności przepływu krwi do każdej części organizmu i poprzez uczestniczenie w kontrolowaniu ciśnienia krwi. Jedną z jego najważniejszych funkcji jest uwalnianie tlenku azotu, który sygnalizuje otaczającym mięśniom gładkim tętnicy, aby się rozluźniły i rozszerzyły, co wspiera zdrowy przepływ krwi w całym organizmie.[1] Szkodliwy stres oksydacyjny, taki jak ten, który pojawia się w nadciśnieniu, hipercholesterolemii, cukrzycy, przy paleniu papierosów i samym procesie starzenia się, dezaktywuje tlenek azotu, tym samym przyczyniając się do zaburzeń śródbłonka i w efekcie do pojawienia się miażdżycy.[2] Uszkodzenia pojawiają się kiedy strukturalna integralność śródbłonka jest upośledzona i nie jest dłużej zdolna ochraniać ściany tętnic przed przenikaniem cholesterolu, trójglicerydów i lipoprotein niskiej gęstości (LDL). W ten sposób, zaburzenia śródbłonka są jednym z pierwszych kroków do powstania miażdżycy naczyń krwionośnych — gromadzeniu w tętnicy blaszek miażdżycowych, które podnoszą ryzyko zawału serca, udaru i zastoinowej niewydolności serca.[3] Niestety, wraz z wiekiem, nasz organizm nieustannie zatraca optymalną funkcję śródbłonka. Pewne badanie naukowe opublikowane w czasopiśmie Gerontology, które zbadało zdrowych ludzi wykazało, że funkcje śródbłonka pogarszają się z wiekiem.[4] Bardziej niepokojące były wyniki innego badania, które ujawniło, że postęp zaburzeń śródbłonka może zacząć pojawiać się już we wczesnych latach młodości - u nastolatków.[5] Naukowcy wierzą, że śródbłonek ma “ogromny, jeszcze wyraźniejszy, niewykorzystany, diagnostyczny i terapeutyczny potencjał”[6] i dlatego lepsze poznanie zaburzeń funkcji śródbłonka może pomóc zapobiec lub opóźnić śmiertelne choroby sercowo-naczyniowe - w tym miażdżycę. Wraz z wyjaśnianiem przez naukowców licznych przyczyn chorób serca i miażdżycy naczyń krwionośnych, znaczenia utrzymywania zdrowego śródbłonka zyskuje na uznaniu.[7] Na szczęście, naukowcy zidentyfikowali kilka innowacyjnych składników, które okazują się wspomagać zdrowie śródbłonka. Są nimi kakao, granat i bioprzyswajalna dysmutaza ponadtlenkowa (SOD) zwana GliSODin®. W badaniach opublikowanych w recenzowanych czasopismach, wykazano, że te substancje posiadają właściwości chroniące przed dysfunkcją śródbłonka oraz pomagają odwrócić proces tworzenia się blaszek w tętnicach, a więc odwrócić zmiany, które powoduje miażdżyca. Kakao: naturalny przeciwutleniacz, który zachowuje zdrowie sercowo-naczyniowe Na wieki przed przetworzeniem przez europejskich cukierników nasion kakaowca (Theobroma) w słodycze, które nazywamy “czekoladą”, kakao w swojej sproszkowanej formie było stosowane w Meksyku i pewnych częściach Ameryki Łacińskiej do celów medycznych. Nowe badania opublikowane w czasopismach medycznych odkryły, że może ono chronić serce, a nawet jest w stanie odwrócić skutki zaburzeń funkcji śródbłonka dzięki wspomaganiu rozszerzenia naczyń krwionośnych.[8] Kakao zawiera wysoką koncentrację polifenoli, w szczególności klasę naturalnych związków organicznych zwanych flawonoidami. Naukowcy zidentyfikowali kilka flawanoli kakao, wliczając w to epikatechiny i katechiny, które mogą być korzystne dla zdrowia układu krwionośnego. Flawanole kakao poprawiają funkcję śródbłonka dzięki zwiększeniu bioaktywności tlenku azotu,[9] wspomaganiu przepływu krwi,[10] redukowaniu tendencji do formowania się skrzepów krwi,[11] regulowaniu wysokiego ciśnienia krwi,[12] i chronieniu LDL (lipoprotein niskiej gęstości) przed utlenianiem, co może zapobiec gromadzeniu się blaszek miażdżycowych w ścianach tętnic i postępem miażdżycy.[13] Badanie opublikowane w Journal of the American College of Cardiology,[14] wykazało, że stosowanie przez pacjentów z cukrzycą kakao bogatego w flawanole, poprawiło ich funkcje naczyniowe. W wydaniach towarzyszących wynikom testów, inny zespół naukowców zauważył, że badania dostarczają “wyraźnych dowodów na to, że flawanole kakao mają pozytywny wpływ na zdrowie tętnic.”[15] Naukowcy z Department of Nutrition, University of California-Davis również wykazali, że kakao ma korzystny wpływ na zdrowie sercowo-naczyniowe. Badanie z 2006 roku opublikowane w Journal of Cardiovascular Pharmacology odkryło, że “konsumowanie kakao i opartych na nim produktów, bogatych w flawanole może poprawić funkcje śródbłonka zarówno u tych zdrowych jak i chorych osób.” Spożywanie kakao przez sześć tygodni zwiększyło przepływ krwi w tętnicy ramiennej (po przekrwieniu) do 76% w porównaniu z wartościami kontrolnymi. Co więcej, konsumpcja kakao zmniejsza poziomy markerów krwi związanych ze stopniowym formowaniem się uszkodzeń miażdżycowych, chroniąc przed akumulacją niebezpiecznych blaszek.[16] Istotne badania z Archives of Biochemistry and Biophysics odkryły prawdopodobny, biochemiczny mechanizm, poprzez który kakao może wspomagać utrzymywanie zdrowego układu naczyniowego. Za pomocą badania przeprowadzonego metodą podwójnej ślepej próby, analizującej skuteczność wariantów terapii, naukowcy odkryli, że u dorosłych osób, które spożywały kakao wykazano zmniejszoną aktywność arginazy enzymatycznej. Jak wykazano, hamowanie arginazy poprawia zależne od śródbłonka rozszerzenie naczyń krwionośnych sprawiając, że arginina jest bardziej dostępna. To badanie sugeruje zatem, że kakao może wspomagać zdrowe rozszerzenie naczyń krwionośnych i wpływać na optymalne krążenie.[17] Nowa próba kliniczna zbadała wpływ gorzkiej czekolady, zawierającej płynne kakao na funkcje śródbłonka i ciśnienie krwi u dorosłych osób z nadwagą. Jak się okazało, konsumpcja gorzkiej czekolady lub płynnego kakao poprawiła funkcje śródbłonka i zmniejszyła ciśnienie krwi. W porównaniu ze zwykłym, zawierającym cukier kakao, odmiana wolna od cukru znacznie poprawiła funkcje śródbłonka. To doprowadziło autorów badania do wniosku, że cukier może zmniejszać zdrowotne korzyści kakao w odniesieniu do funkcji śródbłonka i ciśnienia krwi.[18] Odkrycia te, dostarczają potężnych dowodów wskazujących na rolę kakao w utrzymywaniu optymalnego zdrowia śródbłonka. Granat - starożytny owoc, który może odwrócić proces miażdżycowy Duże korzyści zdrowotne zapewnia układowi sercowo-naczyniowemu granat (Punica granatum) - egzotyczny owoc, którego smak i piękny rubinowy kolor nasion były szanowane już od starożytnych czasów. Ostatnio zaczęto powszechnie doceniać jego właściwości. Badania wykazały, że granat ma potężne własności przeciwutleniające, które chronią serce oraz naczynia krwionośne.[19] Sok z tego owocu posiada zdolności przeciwmiażdżycowe, spowalniające rozwój blaszek w tętnicach.[20] Najbardziej obiecujące wyniki badania wykazują, że poprawia niedokrwienie wywołane przez stres u pacjentów, którzy chorowali już na choroby sercowo-naczyniowe oraz miażdżycę naczyń krwionośnych.[21] Sok z granatu wykazuje nawet korzyści w redukcji skurczowego ciśnienia krwi.[22] Punikalaginy, taniny i antocyjanina to główne składniki tego owocu, które są odpowiedzialne za jego przeciwutleniające i sercowo-naczyniowe korzyści zdrowotne. Jednym z kluczowych mechanizmów granatu, wspierającego zdrowie układu sercowo-naczyniowego jest zdolność do modulowania aktywności tlenku azotu. W komórkach śródbłonka, granat podnosi bioaktywność syntazy tlenku azotu, enzymu, który generuje tlenek azotu.[23] Zdolności przeciwutleniające granatu chronią również tlenek azotu przed utlenieniem, zapewniając w ten sposób jego dostępność dla istotnych, chroniących naczynia funkcji.[24] W małym, kontrolowanym badaniu, opublikowanym w czasopiśmie Clinical Nutrition, wykazano, że po rocznej, codziennej suplementacji soku z granatu, 10 pacjentów z miażdżycą naczyń krwionośnych i zwężeniem tętnicy szyjnej (zwężeniem się głównych tętnic w szyi, które dostarczają krew do mózgu) było w stanie odwrócić efekty miażdżycy tętnicy szyjnej (mierzonej jako grubość błony środkowej i wewnętrznej [intima-media] tętnicy szyjnej). Jej grubość została zmniejszona aż o 30% u tych, którzy spożywali sok granatu codziennie, w grupie kontrolnej natomiast zaobserwowano wzrost o 9%. W pierwszej grupie badanych, całkowity poziom przeciwutleniaczy był zwiększony o 130%, a poziomy podstawowych stanów oksydacyjnych LDL (lipoprotein niskiej gęstości) w surowicy krwi i ich podatność na utlenianie były znacznie zredukowane o odpowiednio 90% i 59%. Skurczowe ciśnienie krwi zostało zmniejszone o 21% po jednym roku spożywania soku z granatu, ale po kolejnych dwóch latach nie uległo ono dalszej redukcji. Naukowcy wywnioskowali, że poprawa zdrowia sercowo-naczyniowego u pacjentów “może być związana z potężnymi właściwościami antyoksydacyjnymi polifenoli soku z granatu.”[25] Badanie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie American Journal of Cardiology również wykazały korzyści ze spożywania soku z granatu u osób, chorujących na miażdżycę naczyń krwionośnych. W badaniu ustalonym losowo, kontrolowanym za pomocą grupy placebo i przeprowadzonym metodą podwójnie ślepej próby, 45 pacjentów ze stabilną chorobą wieńcową serca, którzy cierpieli na niedokrwienie wywołane przez stres (zredukowane dostawy krwi do mięśnia sercowego, spowodowane przez miażdżycę tętnic wieńcowych) spożywało sok z granatu (ok 220 g/dzień) lub placebo każdego dnia. Badani byli poddani kilku kardiologicznym, diagnostycznym testom na początku i końcu próby. Po trzech miesiącach, mierzalny stopień niedokrwienia, wywołanego przez stres zmniejszył się w grupie spożywającej granat, ale wzrósł w grupie kontrolnej. Korzyści zaobserwowano bez wpływu na działanie lekarstw na serce, poziom cukru we krwi, hemoglobinę A1c lub wagę. Naukowcy wywnioskowali, że codzienna konsumpcja soku z granatu, może zmniejszyć wywołane przez stres niedokrwienie mięśnia sercowego u pacjentów z chorobą wieńcową serca.[26] Badania te wykazuję, że granat oferuje istotne korzyści dla zdrowia sercowo-naczyniowego u pacjentów, którzy cierpią na miażdżycę naczyń krwionośnych i zaburzenia funkcji śródbłonka. Sugerują również, że owoc ten może analogicznie wpływać na układ sercowo-naczyniowy u zdrowych osób. Co musisz wiedzieć: naturalne metody odwracania procesu miażdżycowego Wielu kardiologów źle definiuje kluczową przyczynę miażdżycy naczyń krwionośnych – którą jest dysfunkcja śródbłonka. Zaburzenie śródbłonka występuje kiedy struktura i funkcja komórek wyścielających naczynia krwionośne stają się osłabione, zmniejszając w ten sposób zdrowy przepływ krwi i prowadząc do gromadzenia się blaszek miażdżycowych. Nadciśnienie, palenie i sam proces starzenia się zwiększa ryzyko zaburzeń śródbłonka, które z kolei zwiększają ryzyko zawału serca, udaru i niewydolności serca oraz rozwoju miażdżycy. Polifenole kakao poprawiają funkcje śródbłonka, przepływ krwi, odporność LDL (lipoprotein niskiej gęstości) na utlenianie oraz modulują ciśnienie krwi. Kakao wolne od cukru wydaje się oferować większe korzyści niż preparaty, które zawierają cukier. Granat wspomaga zdrowie sercowo-naczyniowe dzięki wspomaganiu aktywności tlenku azotu, odwracaniu nagromadzonych blaszek miażdżycowych i poprawianiu ciśnienia krwi. Zmniejszone poziomy enzymu przeciwutleniającego SOD (dysmutazy ponadtlenkowej) wiążą się z chorobami sercowo-naczyniowymi. Bioprzyswajalna formuła zwana GliSODin® pomaga zwiększyć poziomy SOD w organizmie, odwracając proces gromadzenia blaszek miażdżycowych. SOD - naturalny przeciwutleniacz organizmu Jeden z najważniejszych enzymów w organizmie, dysmutaza ponadtlenkowa (SOD) został zidentyfikowany przez naukowców dopiero 40 lat temu.[27] SOD jest głównym przeciwutleniającym enzymem, który jest pierwszym krokiem na drodze obrony przed stresem oksydacyjnym. Jako naturalny antyoksydant i czynnik przeciwzapalny, utrzymuje zdrowie komórkowe dzięki aktywowaniu naprawy komórkowej. Przede wszystkim, odgrywa decydującą rolę w ochronie tkanek przed uszkodzeniami spowodowanymi przez stres oksydacyjny, dzięki usuwaniu lub neutralizowaniu rodnika ponadtlenkowego, który jest związany z wieloma stanami chorobowymi, wliczając w to choroby zapalne, sercowo-naczyniowe, zwyrodnienia układu nerwowego oraz nowotwór.[28] Badanie opublikowane w czasopiśmie Circulation w 2002 roku wykazało, że u pacjentów z przewlekłą niewydolnością serca, aktywność SOD (dysmutazy ponadtlenkowej) związana ze śródbłonkiem znacznie została zmniejszona. Zredukowane poziomy SOD łączyły się z podwyższonym naczyniowym stresem oksydacyjnym, który przyczynia się do zaburzeń funkcji śródbłonka w przewlekłej niewydolności serca i zwiększa ryzyko powstawania zmian, które powoduje miażdżyca.[29] SOD posiada również istotne właściwości przeciwdziałające procesowi starzenia się. Badane myszy z niedoborem pewnego rodzaju SOD (dysmutazy ponadtlenkowej) umierają w wyniku stresu oksydacyjnego w przeciągu kilku dni od urodzenia [30] a te wyhodowane bez drugiego typu SOD są wysoko podatne na problemy związane z wiekiem, takimi jak katarakta.[31] Niestety, poziomy SOD zmniejszają się wraz z wiekiem — redukując naszą obronę przed wolnymi rodnikami dokładnie w czasie gdy ich aktywność jest w organizmie zwiększona.[32] Dlatego też naukowcy szukają sposobów na zwiększenie poziomu SOD (dysmutazy ponadtlenkowej) w organizmie, by był on w stanie odnosić korzyści z tego ważnego przeciwutleniacza.[33] Badacze odkryli, że duże koncentracje SOD naturalnie występują w pewnym rodzaju melona. Suplementacja ekstraktu z melona jednak, nie przyniosła oczekiwanych rezultatów (nie podniosła poziomu SOD w organizmie), ponieważ kwasy i enzymy w układzie trawiennym rozłożyły SOD zanim został on przyswojony przez organizm. Po wielu próbach, naukowcy połączyli SOD z białkiem gliadyny z wyciągu pszenicy, by stworzyć skuteczny, doustny system dawkowania w formie produktu o nazwie GliSODin®, który jest zdolny do zwiększania w organizmie poziomów SOD. Ta nowa, bioprzyswajalna forma SOD przechodzi przez żołądek do jelit (gdzie jest zaabsorbowana do krwiobiegu) nieuszkodzona. Badania kliniczne potwierdziły zdolności GliSODin® do zapewniania przeciwutleniającej ochrony w organizmie. W pewnej próbie, naukowcy przez 28 dni karmili zwierzęta standaryzowaną SOD (dysmutazę ponadtlenkowę) z melona lub połączeniem standaryzowanego ekstraktu z SOD melona z gliadyną (GliSODin®). Dwie grupy były oceniane na podstawie różnych biomarkerów stresu oksydacyjnego. U zwierząt, które spożywały GliSODin® wykazano znaczne zwiększenie krążeniowej aktywności enzymu przeciwutleniającego, skorelowanego z podniesioną odpornością krwinek czerwonych na wywołaną przez stres oksydacyjny hemolizę (rozpad). Natomiast u zwierząt karmionych samym SOD z melona nie wykazano żadnych zmian w poziomie przeciwutleniającej ochrony.[34] Inne badanie dobitnie wykazało właściwości GliSODin® chroniącego układ sercowo-naczyniowy. Grupa lekarzy z Paryża podawała GliSODin® osobom w wieku 30-60 lat, będącym w grupie ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, opartych na czynniku genetycznym, chemii krwi, ciśnieniu krwi, indeksu masy ciała (BMI) i historii palenia papierosów. Co ciekawe, naukowcy odkryli, że dwa lata suplementacji GliSODin® efektywnie odwróciło nagromadzenie blaszek miażdżycowych w tętnicy szyjnej, co wykazano dzięki pomiarom grubości błony środkowej i wewnętrznej (intima media) tętnicy szyjnej za pomocą ultradźwięków. Suplementacja GliSODin® zwiększyła również zdolności przeciwutleniające u badanych.[35] Wszystkie te odkrycia sugerują, że GliSODin® może zaoferować praktyczną strategię dla utrzymywania prawidłowych poziomów ochronnej SOD (dysmutazy ponadtlenkowej), które mogą pomóc zapobiec, a nawet odwrócić zaburzenia funkcji śródbłonka oraz miażdżycę naczyń krwionośnych, które pojawiają się wraz z upływem lat. Podsumowanie Zachowanie optymalnej funkcji śródbłonka jest istotne dla utrzymania płynności przepływu krwi przez tętnice oraz zapobiegania akumulacji płytek miażdżycowych, które mogą przyczynić się do zawałów serca, udarów i innych chorób sercowo-naczyniowych. Jak wykazano, potężne, naturalne źródła przeciwutleniające, takie jak kakao i granat wspomagają zdrowie sercowo-naczyniowe. W pewnym badaniu odkryto, że granat i kakao ograniczają lub odwracają miażdżycę naczyń krwionośnych, obniżają wysokie ciśnienie krwi i poprawiają funkcje śródbłonka u osób z najpoważniejszymi problemami związanymi z tętnicami, wliczając w to choroby serca i cukrzycę. Naukowcy wciąż prowadzą badania nad dysmutazą ponadtlenkową, naturalnym, potężnym antyoksydantem organizmu. Wraz z pojawieniem się bioprzyswajalnego suplementu pod nazwą GliSODin®, naturalnie uzupełniającego zmniejszające się poziomy SOD w organizmie, mamy zatem kolejną, skuteczną strategię przeciwdziałającą procesowi starzenia się, utrzymującą zdrowe funkcję śródbłonka i wspomagającą zapobieganie lub odwracanie procesów miażdżycowych. Materiał wykorzystany za zgodą Life Extension. Wszelkie prawa zastrzeżone. + Lista źródeł naukowych 1. Nitenberg A. Hypertension, endothelial dysfunction and cardiovascular risk. Arch Mal Coeur Vaiss. 2006 Oct;99(10):915-21. 2. Cai H, Harrison DG. Endothelial dysfunction in cardiovascular diseases: the role of oxidant stress. Circ Res. 2000 Nov 10;87(10):840-4. 3. Brocq ML, Leslie SJ, Milliken P, Megson IL. Endothelial dysfunction: from molecular mechanisms to measurement, clinical implications, and therapeutic opportunities. Antioxid Redox Signal. 2008 Sep;10(9):1631-74. 4. Yavuz BB, Yavuz B, Sener DD, et al. Advanced age is associated with endothelial dysfunction in healthy elderly subjects. Gerontology. 2008;54(3):153-6. 5. Aggoun Y, Farpour-Lambert NJ, Marchand LM, Golay E, Maggio AB, Beghetti M. Impaired endothelial and smooth muscle functions and arterial stiffness appear before puberty in obese children and are associated with elevated ambulatory blood pressure. Eur Heart J. 2008 Mar;29(6):792-9. 6. Aird WC. Phenotypic heterogeneity of the endothelium: I. Structure, function, and mechanisms. Circ Res. 2007 Feb 2;100(2):158-73. 7. Münzel T, Sinning C, Post F, Warnholtz A, Schulz E. Pathophysiology, diagnosis and prognostic implications of endothelial dysfunction. Ann Med. 2008;40(3):180-96. 8. Balzer J, Rassaf T, Heiss C, et al. Sustained benefits in vascular function through flavanol-containing cocoa in medicated diabetic patients a double-masked, randomized, controlled trial. J Am Coll Cardiol. 2008 Jun 3;51(22):2141-9. 9. Heiss C, Dejam A, Kleinbongard P, et al. Vascular effects of cocoa rich in flavan-3-ols. JAMA. 2003 Aug 27;290(8):1030-1. 10. Holt RR, Schramm DD, Keen CL, Lazarus SA, Schmitz HH. Chocolate consumption and platelet function. JAMA. 2002 May 1;287(17):2212-3. 11. Grassi D, Necozione S, Lippi C, et al. Cocoa reduces blood pressure and insulin resistance and improves endothelium-dependent vasodilation in hypertensives. Hypertension. 2005 Aug;46(2):398-405. 12. Baba S, Natsume M, Yasuda A, et al. Plasma LDL and HDL cholesterol and oxidized LDL concentrations are altered in normo- and hypercholesterolemic humans after intake of different levels of cocoa powder. J Nutr. 2007 Jun;137(6):1436-41. 13. Campia U, Panza JA. Flavanol-rich cocoa a promising new dietary intervention to reduce cardiovascular risk in type 2 diabetes? J Am Coll Cardiol. 2008 Jun 3;51(22):2150-2. 14. Wang-Polagruto JF, Villablanca AC, Polagruto JA, et al. Chronic consumption of flavanol-rich cocoa improves endothelial function and decreases vascular cell adhesion molecule in hypercholesterolemic postmenopausal women. J Cardiovasc Pharmacol. 2006;47 Suppl 2S177-86. 15. Schnorr O, Brossette T, Momma TY, et al. Cocoa flavanols lower vascular arginase activity in human endothelial cells in vitro and in erythrocytes in vivo. Arch Biochem Biophys. 2008 Mar 6. 16. Faridi Z, Njike VY, Dutta S, Ali A, Katz DL. Acute dark chocolate and cocoa ingestion and endothelial function: a randomized controlled crossover trial. Am J Clin Nutr. 2008 Jul;88(1):58-63. 17. de Nigris F, Williams-Ignarro S, Botti C, Sica V, Ignarro LJ, Napoli C. Pomegranate juice reduces oxidized low-density lipoprotein downregulation of endothelial nitric oxide synthase in human coronary endothelial cells. Nitric Oxide. 2006 Nov;15(3):259-63. 18. Aviram M, Rosenblat M, Gaitini D, et al. Pomegranate juice consumption for 3 years by patients with carotid artery stenosis reduces common carotid intima-media thickness, blood pressure and LDL oxidation. Clin Nutr. 2004 Jun;23(3):423-33. 19. Sumner MD, Elliott-Eller M, Weidner G, et al. Effects of pomegranate juice consumption on myocardial perfusion in patients with coronary heart disease. Am J Cardiol. 2005 Sep 15;96(6):810-4. 20. Ignarro LJ, Byrns RE, Sumi D, de Nigris F, Napoli C. Pomegranate juice protects nitric oxide against oxidative destruction and enhances the biological actions of nitric oxide. Nitric Oxide. 2006 Sep;15(2):93-102. 21. de Nigris F, Williams-Ignarro S, Sica V, et al. Effects of a pomegranate fruit extract rich in punicalagin on oxidation-sensitive genes and eNOS activity at sites of perturbed shear stress and atherogenesis. Cardiovasc Res. 2007 Jan 15;73(2):414-23. 22. McCord JM, Fridovich I. Superoxide dismutase. An enzymic function for erythrocuprein (hemocuprein). J Biol Chem. 1969 Nov 25;244(22):6049-55. 23. McCord JM, Edeas MA. SOD, oxidative stress and human pathologies: a brief history and a future vision. Biomed Pharmacother. 2005 May;59(4):139-42. 24. Landmesser U, Spiekermann S, Dikalov S, et al. Vascular oxidative stress and endothelial dysfunction in patients with chronic heart failure: role of xanthine-oxidase and extracellular superoxide dismutase. Circulation. 2002 Dec 10;106(24):3073-8. 25. Melov S. Mitochondrial oxidative stress. Physiologic consequences and potential for a role in aging. Ann N Y Acad Sci. 2000 Jun;908:219-25. 26. Behndig A, Karlsson K, Reaume AG, Sentman ML, Marklund SL. In vitro photochemical cataract in mice lacking copper-zinc superoxide dismutase. Free Radic Biol Med. 2001 Sep 15;31(6):738-44. 27. Pansarasa O, Castagna L, Colombi B, Vecchiet J, Felzani G, Marzatico F. Age and sex differences in human skeletal muscle: role of reactive oxygen species. Free Radic Res. 2000 Sep;33(3):287-93. 28. Cloarec M, Caillard P, Provost JC, et al. GliSODin, a vegetal sod with gliadin, as preventative agent vs. atherosclerosis, as confirmed with carotid ultrasound-B imaging. Eur Ann Allergy Clin Immunol. 2007 Feb;39(2):45-50. 29. Vouldoukis I, Conti M, Krauss P, et al. Supplementation with gliadin-combined plant superoxide dismutase extract promotes antioxidant defences and protects against oxidative stress. Phytother Res. 2004 Dec;18(12):957-62. Co powoduje miażdżycę? Zaburzenia funkcji śródbłonka są główną przyczyną miażdżycy naczyń krwionośnych — zatoru tętnic, który zwiększa ryzyko zawału serca, udaru i zastoinowej niewydolności serca. Na szczęście nigdy nie jest za późno, by zacząć zapobiegać tym schorzeniom krążeniowym i miażdżycy, często będącym częścią procesu starzenia się. Zachowanie optymalnej funkcji śródbłonka jest istotne dla utrzymania płynności przepływu krwi przez tętnice oraz zapobiegania akumulacji płytek miażdżycowych, które mogą przyczynić się do zawałów serca, udarów i innych chorób sercowo-naczyniowych. Czy miażdżyca jest odwracalna? Liczne badania wykazały, że kilka odżywczych czynników takich jak: polifenole kakao, granat i bioprzyswajalna dysmutaza ponadtlenkowa (SOD), mogą radykalnie poprawić przepływ krwi w tętnicy, wspierając zdrowe funkcję śródbłonka oraz ochronić przed procesem uszkadzania tętnic w wyniku starzenia się, a tym samym zapobiegać schorzeniu jakim jest miażdżyca. W pewnym badaniu odkryto, że granat i kakao ograniczają lub odwracają miażdżycę naczyń krwionośnych, obniżają wysokie ciśnienie krwi i poprawiają funkcje śródbłonka u osób z najpoważniejszymi problemami związanymi z tętnicami, wliczając w to choroby serca i cukrzycę. Wraz z pojawieniem się bioprzyswajalnego suplementu pod nazwą GliSODin®, naturalnie uzupełniającego zmniejszające się poziomy SOD w organizmie, mamy zatem kolejną, skuteczną strategię przeciwdziałającą procesowi starzenia się, utrzymującą zdrowe funkcję śródbłonka i wspomagającą zapobieganie lub odwracanie procesów miażdżycowych.
Plik Ukryte terapie cz. 5 Cukier Jerzy Zięba 30.09.2014 (480p).mp4 na koncie użytkownika nibekspeed • folder Ukryte terapie - Jerzy Zięba 1 • Data dodania: 2 sie 2017 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Najnowsze wyniki badań naukowych są przeciwne interesom firm farmaceutycznych i dlatego wiedza o nich jest hamowana. „Ukryte terapie” to książka, która cześć tej ogromnej wiedzy udostępnia w sposób łatwy do zrozumienia dla przeciętnego czytelnika. Posłuchaj czytelniku wywiadu z Jerzym Ziembą a przekonasz się, że sam możesz poznać proste i skuteczne metody leczenia się nawet w przypadku ciężkich i przewlekłych chorób. To, co do wczoraj było dla ciebie choroba nieuleczalną od dziś może być łatwe do wyleczenia. Wystarczy tylko otworzyć swój umysł i poznać ukryte terapie. Ukryte terapie, cz. 1 - Jerzy Zięba OSTEOPOROZA i MIAŻDŻYCA Ukryte terapie, cz. 2 - Jerzy Zięba NOWOTWORY - jak leczyć? Ukryte terapie, cz. 3 - Jerzy Zięba Jak pozbyć się miażdżycy? Fragment wykładu z XXXIX Targów „Bliżej zdrowia bliżej natury”. Katowice 21-23 marca 2014 rok

Jerzy Zięba • Zdrowie • pliki użytkownika jotes11 przechowywane w serwisie Chomikuj.pl • Ukryte Terapie Jerzy Zięba Wallington NJ USA 2015 YouTube [720p].mp4, Szczepionki Jerzy Zięba 8.09.2015.mp4 W Alfabecie Jerzego Zięby literki CH jak chlamydia. O tym czym jest chlamydia i jak sobie z nią radzić oraz o medycynie akademickiej i naturalnej z Jerzym Ziębą, autorem popularnej książki "Ukryte terapie...", rozmawia Jarosław Krajewski. - antybiotyki podaje się tylko w początkowej fazie, - objawem zakażenia chlamydią może być długotrwały suchy kaszel, infekcje bez podniesionej temperatury, - należy zbadać przeciwciała IgG na chlamydie pneumoniae, mykoplazmę, boreliozę - bardzo trudno pozbyć się chlamydii, medycyna oferuje tylko antybiotyki, - naturalne sposoby: wlewy z wody utlenionej, komora hiperbaryczna, dobry biorezonans, wit. B3, stewia i inne zioła, czystek macerowany w alkoholu lub oleju, sauna (wypacać się), wit C doustnie i dożylnie, srebro i złoto (wlewy lub moczenie). - należy wzmocnić układ odpornościowy, w tym jelita (probiotyki), -chlamydia może być przyczyną miażdżycy jeśli np. umieści się w tętnicach. Wtedy z pomocą przychodzi betaina, która jest w stanie obniżyć poziom homocysteiny, przeprowadzając jej remetylację. Betaina występuje naturalnie w roślinach szczególnie w szpinaku oraz czerwonych burakach. Dostarcza grupy metylowej i wspiera metabolizm homocysteiny do aminokwasu metioniny w sposób alternatywny i niezależny od
niedziela, 22 stycznia 2017 JAK POZBYĆ SIĘ MIAŻDŻYCY Jerzy Zięba
Jerzy Zięba – Ukryte Terapie cz.8 – odporność i inne kwestie. Plany dotyczące pomocy cierpiącym, szukającym pomocy. która jest już wcześniej w organizmie i jest przyczyną którą należy leczyć. Nowotwór to nie jest choroba, to tylko nazwa – choroba nowotworowa. Chory ma prawo o decydowaniu jak ma być leczony.

AKCESORIA Akcesoria Fotograficzne Akcesoria Kuchenne Akcesoria Turystyczne Bagaż Podróżny, Dla Niej Dla Niego e-Słowniki Lampki Modele Optyczne Podpórki Pomysł na Prezent Tekstylia Audiobooki Wykłady Claude Diolosa BIŻUTERIA Bransoletki Biżuteria Srebro CHEMIA i nie tylko FORLUX GREEN BAY Normatek E- cloth LIVE CHEM RR CUSTOMS SALIMAR DEZYNFEKTYKI I ŻELE ANTYBAKTERYJNE OCHRONA OSOBISTA LAMPY UV-C i nie tylko RECEENT ODZIEŻ OCHRONNA FOTOGRAFICZNE Torby Fotograficzne Skrzynie Peli Filtry Quantuum Statywy Głowice Szyny Szybkozlaczki Pierścienie Pośrednie Konwertery Adaptery Battery Pack VIDEO DSLR Modelowanie Światła Sprzęt studyjny Nikon Monopody JONIZATORY i FILTRY WODY I POWIETRZA Jonizatory Naczyniowe Jonizatory Przepływowe Jonizatory Przenośne Części wymienne Akcesoria dodatki JONIZATORY I FILTRY POWIETRZA Generatory ozonu FILTRY WODY Dystrybutory do wody Stacje uzdatniania wody I - WATER OCZYSZCZACZ POWIETRZA KSIĄŻKI ALBUMY Antykwariat Audiobooki Architektura Atlasy Biznes i ekonomia Biografie Design Dla Dzieci Dydaktyczne Erotyka Eseje Ezoteryka Fantastyka Film Teatr Filozofia, religia, socjologia Fotografia Grafika Hobby Historia Inne Jezyki obce Kulinarne Komiks Kryminały Literatura Obcojezyczna Literatura Piękna Mapy Medycyna, zdrowie Moda Notesy Podróże Publicystyka Polityka Poradniki Prawo, administracja PRASA Przewodniki turystyczne Powieść Psychologia Sensacyjne Sport Sztuka Reklama Teatralne Wydawnictwa Okolicznościowe Wykłady KOSMETYKI Fohow Genoscope - kosmetyki Kolagen Kosmetyki LOCHERBER Kosmetyki Medyczne Invex Remedies Olej Arganowy Tiens PM International AG - kosmetyki SANOTINT - farby i szampony do włosów Olejki Eteryczne Olejki i kosmetyki naturalne Kosmetyki na bazie KRZEMU Kosmetyki z Ksylitolem Konopne Kosmetyki LIFE WAVE Produkty MALE AGD DRUKARKI DOM KUCHNIA W PODROZY MŁYNKI NISZCZARKI OGRÓD i-Water OCZYSZCZACZE POWIETRZA LARE - maszyny polerskie MEBLE Fotografia Artystyczna Dodatki i dekoracje Meble Meble na zamówienie Kominki Szkło i Porcelana Tekstylia Lampy i Lampiony Ogrodowy OUTLET MEBLOWY Pomysły na Prezent Meble Dla Kotów STARE MEBLE TECHNORATAN DLA KOTA / PSA Drapaki Schowki Kanapy Siatka zabezpieczająca dla kota KARMY MEBLE OGRODOWE Meble Ogrodowe - KOLEKCJE Altany Hamaki Fotele Huśtawki Donice Kominki Ogrodowe Kule Bukszpanowe Krzesła Fotele Lampiony i Lampy Oliwne Lampy Lezaki Paleniska Parasole Pokrowce na meble Pledy Outdorowe Pochodnie Poduszki Ratan i tchnoratan Skrzynie ogrodowe Ogrodzenie OPTYCZNE AKCESORIA OPTYCZNE MIKROSKOPY LEVENHUK MIKROSKOPY PZO APARATY CYFROWE LUPY OŚWIETLENIE PELI Latarki Peli ATEX Latarki PELI Najaśnice PELI PRASA Imperium Kobiet Law Business Quality Egypt Exclusive Szaman TORBY, PLECAKI Apteczki Ampularia i akcesoria Nosze Płachtowe Plecaki Ratownicze Pokrowce i saszetki Plecaki Torby Medyczne Torby Militarne SUPLEMENTY Antybakteryjne, Antywirusowe Antydepresyjnie Antyoksydanty Alergie Astma Bezsenność Cukrzyca Cholesterol Depresja i stres Detoksykacja Dla Dzieci Dla Kobiet Dla Męzczyzn Epilepsja Fit Line, firmy PM International Hemorojdy Inne Jelita Kardio Koncentracja Kondycja, sport Kości i Stawy Libido Menopauza Miażdżyca Minerały, Mikroelementy Migrena Nadciśnienie tętnicze Nadwaga Nerki Nowotwory Oczy Oczyszczające Odchudzajace Odtruwające Odmładzanie Osteoporoza Pamięc, Koncentracja Pasożyty Pielęgnacja-Odmładzanie Potencja PROBIOTYKI Prostata Przeciw bólowe Przeciwgorączkowo Przeciw stresowi Przeciwwirusowe Przeciwzapalnie Przeciwzakrzepowo Przemęczenie Regenerujące Równowaga Hormonalna Serce Relaxujace Reumatyzm Sen Skóra Stres Skóra, Włosy Stany Zapalne Tarczyca Trawienie Układ Moczowy Uspokojenie Uzupełniające Uspokajające Wątroba Witaminy i Minerały Wspomagające Odporność Oleje Konopne Wzmacniające Wykrztuśnie Wzrok Zdrowy Sen Zioła Oleje Zaparcia Weganie i Wegetarianie SKRZYNIE TRANSPORTOWE PELI Skrzynie PELI Skrzynie PELI STORM Skrzynie Peli AIR SWIECE VOGGLIA - recznie robione Price's Candles WYDAWNICTWA ALBUMOWE Architektura Body Art Design Edycje Specjalne Fotografia Erotyka Film Grafika Hobby Komiks Muzyka Notesy Moda Podróże Reklama Street art Sztuka Taniec Teatr Literatura Faktu Literatura (EN) Wydania polskie WYROBY MEDYCZNE Antyradiator Akupunkturo - pochodne AKUPUNKTURA WETERYNARYJNA Aromatoterapia AURIKULOTERAPIA Bańki Fohow - sprzet medyczny Igły do Akupunktury Igły Taoistyczne Instrumenty do masażu Jonizatory Wody Lampy TDP Książki, plakaty, CD Modele anatomiczne i do nauki akupunktury Moksa i akcesoria Okulary Korygujące Urządzenia Tiens Tybetańskie Kadzidła Ziołowe ALKOMATY APTECZKI PIERWSZEJ POMOCY APARATY EKG, HOLTERY BUTLE TLENOWE REDUKTORY CIŚNIENIOMIERZE LAMPY MEDYCZNE MATERIAŁY OPATRUNKOWE PULSOMETRY TAŚMY DO KINESIOTOPINGU TORBY MEDYCZNE ROLLERY DO TWARZY KREMY I OLEJE KLAWITERAPIA PLASTRY ELEKTROPRZYRZĄDY SPRZĘT TAKTYCZNY ZIOŁA, HERBATKI i SUPLEMENTY Ajurwedyjskie zioła Bio Nutrition Colostrum - Genoscop COSVAL - suplementy Dorsim HemPoland CBD FITMAX Fohow ForMor - Suplementy Ganoderma Hepatica Hemorend HOLLAND & BARRETT Holistic Suplementy Inne Herbatki I LOVE HERB Invex Remedies IMUREGEN KenayAG Kudzu Root Krople TODA Suplementy z KSYLITOL LAB ONE LIFE EXTENSION LivOnLabs-Suplementy Liposomalne Living Food LONG LiFE Ekstrakty żeńszeniowe MAGterapia Mito-Pharma, suplementy mitochonrialne MITRA Herbatki MEDIHEMP CDB MycoMedica Nalewki Ziołowe NOW FOODS PHARMABEST-probiotyki Pharmovit_suplementy PM International AG ProtektVital POMI - T Premier Research Labs (

Ukończył studia na Krakowskiej Akademii Górniczo- Hutniczej na wydziale Maszyn Górniczych i Hutniczych, uzyskując tytuł magistra inżyniera. Był zawsze aktywny. Już na stu
Specjalistów od „medycyny alternatywnej” jest na polskim rynku więcej niż barów z wódką w okolicy Uniwersytetu Warszawskiego. Konkurencja jest naprawdę duża. Jak to się stało, że właśnie Jerzy Zięba został ich niekwestionowanym królem? Dlaczego sprzedaje setki tysięcy egzemplarzy swej książki, a sale na jego wykładach zapełniają się jak lodówka przed Bożym Narodzeniem? Jedni twierdzą, że to dzieło przypadku. Komuś w końcu musiało się udać. Inni powiadają, że to charyzma naszego bohatera, doskonale wypracowany image, a przede wszystkim niemożliwe do podrobienia poczucie humoru. Materiały reklamowe ze strony organizatora Z punktu widzenia semiotyki za sukcesem Ukrytych terapii stoi coś więcej. Jerzy Zięba stworzył spójną mitologię, która doskonale łączy współczesne lęki przed obcym i niezrozumiałym światem medycyny oraz klasyczny gnostycki mit o fałszywym świecie i wyzwoleniu przez wiedzę. W swojej książce Jerzy Zięba bezbłędnie zdiagnozował największą bolączkę polskiego pacjenta. Nie jest nią niedobór witaminy C, lecz brak poczucia sensu. Zaplątani w gąszcz niezrozumiałych procedur i bezdusznych instytucji nie rozumiemy tego, co się z nami dzieje. A bez poczucia zrozumienia – jak w pełni słusznie zauważa Zięba – nie ma prawdziwego leczenia pacjenta. Jest tylko leczenie objawów. Dawno temu w Nowej Zelandii… Książka Zięby pełna jest opowieści. Zacznijmy więc od przywołania jednej z nich. To historia pewnego farmera z Nowej Zelandii, który miał w życiu pecha. Nasza opowieść zaczyna się w momencie, w którym niemal zabiła go świńska grypa (a dalej będzie tylko lepiej): [97] Kiedy lekarze zdecydowali o odłączeniu urządzeń podtrzymujących funkcje życiowe tego człowieka, jeden z członków jego rodziny zaproponował zastosowanie witaminy C, o czym dowiedział się z… Internetu. Lekarz prowadzący oczywiście odmówił, wolał pozwolić pacjentowi umrzeć, ale niesamowita presja rodziny spowodowała podanie tego środka odżywczego w ilości 25g. Po podaniu witaminy C dożylnie, po zaledwie dwóch dniach, stan pacjenta się poprawił. Pacjent zaczął oddychać sam i był na najlepszej drodze do wyzdrowienia, gdyby nie to, że zmienił się lekarz prowadzący, który zabronił dalszego podawania witaminy C. Stan pacjenta ponownie się znacznie pogorszył. Kiedy wznowiono podawanie witaminy C, jak można było już tego oczekiwać, stan pacjenta szybko się polepszał. Polepszył się do takiego stopnia, że lekarze zadecydowali o przeniesieniu pacjenta do szpitala bliższego jego miejscu zamieszkania. Niestety… ten sam lekarz również odmówił podania pacjentowi witaminy C. Stan pacjenta zaczął się gwałtownie pogarszać. W tym przypadku, lekarz został przez prawnika zmuszony do podania witaminy C i… pacjent po kilku tygodniach całkowicie wyzdrowiał. A tak przy okazji… pacjent cierpiał też na nowotwór krwi – białaczkę. Po tej chorobie również nie było już śladu1. W tej historii, jak w soczewce, skupia się cała mityczna narracja Zięby. Źródłem nieszczęścia człowieka nigdy nie jest choroba, bo nawet najpoważniejsze z nich są jedynie prostym do naprawienia stanem chwilowej nierównowagi w organizmie. Prawdziwym zagrożeniem jest niewiedza, która prowadzi nas do odrzucenia najprostszych i najlepszych rozwiązań. W służbie niewiedzy, paradoksalnie, występują zaś ci, którzy sami nazywają się „wiedzącymi” – mędrcy tego świata czyli lekarze, naukowcy, farmaceuci… Prawdziwe uzdrowienie nie jest więc kwestią leczenia (to okazuje się zwykle banalnie proste i polega na podaniu choremu jednej z powszechnie znanych i dostępnych substancji), lecz poznania – dotarcia do prawdy, która pozostaje ukryta przed naszymi oczyma. Tytuł książki okazuje się w tym kontekście kluczem do jej zrozumienia. Ukryte terapie to historia o uleczeniu przez poznanie. Kiedy przeczytałem pod tym kątem Ukryte terapie, okazało się, że najczęściej opisywaną w nich czynnością nie jest taka czy inna praktyka (para)medyczna, lecz aktywności poznawcze: dowiadywanie się, zdobywanie informacji, gromadzenie ich, odkrywanie, ujawnianie… Tytuł książki okazuje się w tym kontekście kluczem do jej zrozumienia. Ukryte terapie to historia o uleczeniu przez poznanie. Mit gnostycki. Poszukiwacze vs. wiedzący Oglądaliście Matrix? To wiecie, o co chodzi w mitach gnostyckich. Nie da się tego lepiej wytłumaczyć. Świat, który znamy, jest tylko iluzją strzeżoną przez potężnych archontów. Służy temu, by więzić nas w nieświadomości. Wiedza o prawdziwej naturze rzeczywistości jest najpilniej strzeżoną tajemnicą, a samo jej poznanie to kluczowy krok na drodze do wyzwolenia. Niestety – wyzwolenie jest trudne i bolesne, bo nasz umysł, od zawsze karmiony kłamstwem, lęka się prawdy i nie chce jej do siebie dopuścić. Mit gnostycki opowiada więc o bohaterze, który dzięki pomocy mistrza i w serii prób inicjacyjnych wyzwala się z niewiedzy ku świadomości. Koniec. (W Matrixie dodali jeszcze czarne płaszcze i strzelanie w zwolnionym tempie – można je tu pominąć bez większej szkody dla spójności wywodu…) Bardzo podobna opowieść pojawia się pod wieloma długościami i szerokościami geograficznymi, w różnych okresach historycznych. Czasem w ogóle nie ma nic wspólnego z gnostycyzmem jako ruchem religijnym, czasem znów nawiązuje do niego w bardzo odległy sposób2. Tę charakterystyczną strukturę można odnaleźć też w większości klasycznych opowieści spiskowych3. Jerzy Zięba sam siebie chętnie przedstawia właśnie jako poszukiwacza prawdy. Nie „wiedzącego” (ten epitet, niczym wyśmiewani przez Sokratesa sofiści, przypisują sobie według Zięby zadufani „akademicy”), lecz właśnie „pytającego” czy „szukającego”. W tym Zięba nie jest zresztą pionierski. Raczej do perfekcji opanował strategię, którą z powodzeniem stosuje wiele ruchów pseudonaukowych. „My tylko pytamy”, „przecież na 100% nigdy nic nie wiadomo”, „sami mówiliście, że to tylko teoria”… To wielka siła wielu pseudonaukowych mitologii! Czytelnikowi znacznie łatwiej utożsamić się z pytającym niż z udzielającym odpowiedzi ex cathedra. W całej tej sytuacji najsmutniejsze jest to, że tam głęboko, na dole, gdzie fedruje się w poszukiwaniu nieznanego, prawdziwa nauka naprawdę jest miejscem pełnym niepewności, ciekawości i fascynujących przygód! (A także zwątpienia, frustracji i zmylonych tropów…) Niestety, tylko niewielu naukowców i popularyzatorów (Richard Feynman!) potrafiło w swoich pracach oddać ten nastrój poszukiwania, zachowując jednocześnie zdolność przekazywania tego, co (jak nam się wydaje) faktycznie wiemy z niezłą pewnością. Tymczasem w świecie opisywanym przez Jerzego Ziębę nauka to królestwo skostniałej arogancji, której jedynymi prawami są obrona własnej wyższości przed profanami i chęć zysku. Naturalne vs. naukowe Jako strukturalista lubię proste opozycje dobre-złe, góra-dół, jasna strona – ciemna strona. Są takie teksty, w których naprawdę trudno je znaleźć. To zwykle słabe mity. Są też takie – jak Ukryte terapie – w których bez trudu odnajdziemy cały szereg czytelnie zarysowanych, wzajemnie przekładalnych opozycji. Obok opisanej już pary wiedza-niewiedza oraz istotnej dla każdego piszącego o zdrowiu pary zdrowie-choroba, kluczowym przeciwstawieniem jest u Zięby para naturalne – naukowe. Jerzy Zięba powtarza chętnie, że nie lekceważy osiągnięć medycyny konwencjonalnej4 i chciałby „doprowadzić do dialogu między medycyną akademicką i medycyną naturalną”5. Czytelnik Ukrytych terapii szybko odkrywa jednak, że sympatie autora lokują się bardzo wyraźnie po jednej ze stron, podczas gdy druga utożsamiona zostaje z gnostyckim Matrixem. Przyjrzyjmy się chociażby temu, świetnie pomyślanemu i napisanemu fragmentowi wstępu. Już na pierwszych stronach swojej książki Jerzy Zięba wrzuca czytelnika w znane doskonale z podstawówki imaginarium romantyzmu: [7] Pokażę też, że świat medyczny chyba zbytnio uwierzył w przysłowiowe „mędrca szkiełko i oko”. Zagalopowaliśmy się w zaułki specjalizacji. Nie widzimy człowieka jako całości. Uważa się, że tylko coś bardzo skomplikowanego może nam pomóc wyleczyć skomplikowane schorzenie, że liczy się tylko to, co jest widoczne pod mikroskopem, a najlepiej elektronowym. Straciliśmy możliwość zauważenia, że coś, czego nie da się włożyć pod okular mikroskopu elektronowego – istnieje i może być przydatne. Już miałem się zaśmiać, że nawet ja wiem, że w mikroskopie elektronowym nie wkłada się niczego pod okular, gdy wtem… [7] (ok. technicznie przygotowani niech się nie czepiają o ten „okular” w tym przypadku). No dobra, punkt dla Jerzego Zięby. Teraz rozumiem, że to była tylko metafora. [7] No bo nie da się tam włożyć na przykład całego młotka. Dlaczego akurat młotka? Dlatego, że czasami jest to narzędzie bardzo przydatne, kiedy jest we właściwy sposób użyte do kontaktu z czołem. Pozwala odejść od „mędrca szkiełka” i zobaczyć, że istnieje jeszcze świat, gdzie rozwiązanie problemu nie leży pod mikroskopem. Jest tuż przed samym nosem. Trzeba się tylko o tym dowiedzieć. Czasami posłużę się żartem, a czasami złośliwością… licząc na poczucie humoru Czytelnika. Czytelne? W jednym narożniku beznadziejnie ograniczeni, zamknięci w swych specjalizacjach naukowcy, którzy w dodatku czepiają się szczegółów i trzeba im wyjaśniać wszystkie metafory. W drugim – ludzie wolni, niezależni, samodzielnie myślący. W dodatku z zawadiackim poczuciem humoru. Pacjenci vs. lekarze Najlepszym, co istnieje na świecie, jest natura. Nauka, niestety, zamiast służyć człowiekowi, coraz bardziej nas od tego stanu oddala: [122] Najlepsza forma witaminy C jest w postaci takiej, w jakiej znajduje się w owocach. Wiadomo, że KAŻDA substancja stworzona sztucznie i podana człowiekowi nie jest naturalna. Witamina C znana jako „kwas askorbinowy” to znaczne uproszczenie Funkcjonariusze nauki stali się w ten sposób sługami ignorancji. Wyjątkowo bolesne jest to w przypadku branży medycznej, która zamiast zdrowiu pacjentów służyć zaczyna chorobie. Stąd słowo „lekarz” (często skracane do „ używane jest w Ukrytych terapiach żartobliwie, momentami wręcz pogardliwie. Oznacza zwykle osobę ślepo posłuszną autorytetom, arogancką, zadufaną w swoje umiejętności. [21] brak formalnych kwalifikacji nie stanowi przeszkody w niesieniu pomocy ludziom cierpiącym, szczególnie w takich wypadkach, gdzie formalna wiedza medyczna najwyraźniej zwiodła. Wiedza bowiem, nie zna granic – żadnych. Niestety, nad czym należy ubolewać to, że zbyt często formalnie wykształceni lekarze są przekonani, że poza ich wiedzą akademicką już nic nie istnieje. Jest to podejście niezwykle aroganckie, ale przede wszystkim szkodliwe dla pacjenta. Umysł lekarzy zamknięty jest na wszystko, co obce (wbrew ulubionemu mottu Zięby, który powtarza, że umysł jest jak spadochron – tylko otwarty spełnia swe zadanie…): [17] Czy jednak powinniśmy zamknąć się w naszym rozumieniu „leczenia” tylko do tych, którzy mają tzw. „papier” z takiego czy innego uniwersytetu medycznego? Wiadomo przecież, że szamani z dżungli amazońskiej są w stanie efektywnie leczyć choroby, których absolwent najlepszego uniwersytetu medycznego nie jest w stanie zdiagnozować. Pacjentów lekarze traktują z góry, często pogardliwie. Szczególnie zaś nie cierpią lekarze idealnego pacjenta postulowanego przez gnostycki system Zięby, a więc pacjenta aktywnego: [21] Jakże często słyszy się, że pacjent zaledwie zadający pytania został przez swojego lekarza w niewybredny sposób zrugany. […] Jakże często pacjent, który odważył się coś takiego [terapię alternatywną – zasugerować, był potraktowany w sposób: „kto tu jest lekarzem ja czy Pan/Pani”. Sam Zięba opowiada w tym kontekście następującą historię: [22] Kiedy chciałem takie zainteresowanie wywołać stosowaniem dużych dawek witaminy C, usłyszałem: „Niemożliwe… to tylko wymiana jonów, to nic nie da, natychmaist dojdzie do kamicy”, ja na to: „Metodę tą stosuje się z wielkim powodzeniem od ponad 50-ciu lat, bez skutków ubocznych, uzyskuje się efekty terapeutyczne opisane w setkach prac naukowych i obserwacyjnych, efekty są takie, jakich żadnymi innymi metodami nie jesteśmy w stanie osiągnąć, ratuje się ludzi ze stanów agonalnych!” Tutaj nastąpiło ojcowskie poklepanie mnie po ramieniu ze słowami: „Pan żyje w świecie marzeń”, ja na to: „To naukowe FAKTY, a nie moje marzenia, dysponuję takimi faktami i w każdej chwili mogę je Panu przekazać”, usłyszałem tyko: „tak, tak… jestem zajęty, do widzenia Panu”. Gdybym rozmawiał z mechanikiem samochodowym czy hydraulikiem na temat samochodu czy rur w moim domu, to bym pewnie pomyślał: „fachowiec od siedmiu boleści, nawet nie jest zainteresowany jak zreperować samochód, czy dobrze zainstalować krany w budowanym domu”. Rozmowę tę jednak prowadziłem z jednym z najbardziej znanych w Polsce […] profesorów medycyny. […] Tak, trzeba mieć wiele pokory, żeby skorzystać z wiedzy tzw. laika, ale… czy naprawdę laika? Kto w takich przypadkach jest naprawdę laikiem? Opozycja naturalne-naukowe pojawia w wypowiedziach Zięby tak często, że podobne przykłady można by mnożyć praktycznie w nieskończoność. Niestety, w podręczniku „Jak zostać Kasią Tusk w weekend” wyraźnie napisali, że „[…] posty powyżej 1500 słów mogą liczyć na maksymalnie dwóch czytelników, i to tylko wtedy, jeżeli autorka jest w stałym związku”. Poprzestanę więc na tych cytatach, po więcej odsyłając do źródła. niebywałym „sukcesem” Ukrytych terapii jest konsekwentne odwrócenie przyjętego zazwyczaj systemu wartości. Wiedza (naukowa) zostaje utożsamiona z ignorancją i zaślepieniem, stając się antywartością Podsumowując wątek: niebywałym „sukcesem” Ukrytych terapii jest konsekwentne odwrócenie przyjętego zazwyczaj systemu wartości. Wiedza (naukowa) zostaje utożsamiona z ignorancją i zaślepieniem, stając się antywartością. Zamiast przybliżać nas do zdrowia, każda „naukowa” ingerencja w organizm oddala nas od pierwotnego źródła dobrostanu, jakim jest stan natury. W tym odwróceniu „ignorancja” „poszukujących” (samego Zięby i jego czytelników) staje się z kolei błogosławieństwem. Bo w świecie Ukrytych terapii otwartość na nową wiedzę, bliskość natury i nieuwikłanie w złożone sieci interesów liczą się znacznie bardziej niż studia, opasłe tomy, stopnie i tytuły naukowe. Co pozostanie po Ziębie? Życzę Jerzemu Ziębie wszystkiego dobrego. Ale wiadomo – łaska tłumu jest kapryśna. Nic nie trwa wiecznie, a już na pewno nie „sława uzdrowiciela”. Co pozostanie po Jerzym Ziębie w długiej perspektywie? Pamięć o tym, że niemal wszystko da się uleczyć witaminą C? Być może. Bardziej prawdopodobne jednak, że wkrótce masową wyobraźnią zawładnie nowe cudowne panaceum. Natomiast głęboko w zbiorowej wyobraźni pozostaną na pewno rany, jakie Ukryte terapie (oraz nieprzeliczone legiony podobnych książek i stron internetowych) zadają zaufaniu „zwykłego pacjenta” do lekarzy, uniwersytetów i „branży medycznej”. [32] „Nie ma ani jednego przypadku spośród milionów kobiet, w którym mammografia ZAPOBIEGŁA powstaniu nowotworu piersi. Wręcz przeciwnie, jak wiadomo, mammografia sprzyja powstawaniu nowotworów.”6 „ZAWSZE I WSZĘDZIE mówię… (opisałem też w książce podając INNE jeszcze dowody) : jestem przeciwnikiem szczepień, bo szczepionki, w obecnym wydaniu są DIABLO NIEBEZPIECZNE DLA NASZYCH DZIECI! A brnięcie we wszelkiego rodzaju NAKAZY dla rodziców, wiedząc to, co już o szczepionkach wiemy, jest działaniem KRYMINALNYM! I proszę… nie wypisujcie bzdur, że szczepionki uratowały świat od zagłady. Po udokumentowane szczegóły sięgnijcie do literatury, np. Ian Sinclair, „Szczepienia – niebezpieczne ukrywane fakty”.”7 Powidok tych wypowiedzi i tysięcy im podobnych na długo wyryje się w świadomości licznych fanów Zięby. Będzie miał realny wpływ na decyzje podejmowane przez nich i przez członków ich rodzin. I wcześniej czy później przyczyni się do czyjejś śmierci. Jerzy Zięba może choćby i co wtorek powtarzać, że zna wielu wspaniałych lekarzy i nie jest przeciwnikiem medycyny akademickiej. Przesłanie płynące z jego książki (i bogatej twórczości internetowej) jest jasne: lekarz to twój wróg. Nie zależy mu na twoim zdrowiu, nie interesujesz go jako człowiek. A jeżeli nawet jakiś lekarz ma dobre serce, to jego działaniami kieruje złowrogi i bezduszny system, którego głównym motorem napędowym są (olbrzymie) pieniądze. Dlatego nie ufaj lekarzowi, nie słuchaj go, nie stosuj się do jego rad. Tym, co naprawdę powinno nas zasmucić, jest fakt, że ten opis świata doskonale oddaje doświadczenie większości pacjentów. Jak pokonać Jerzego Ziębę? To rozpoznanie jest ostatecznym kluczem do zrozumienia fenomenu Jerzego Zięby. A zarazem kluczem do pokonania go jego własną bronią. Opowieść przedstawiona w Ukrytych terapiach jest tak przekonująca, bo wyjaśnia nie jakieś abstrakcyjne mechanizmy, lecz codzienne doświadczenie dziesiątek tysięcy pacjentów godzinami tłoczących się pod gabinetami, odsyłanych od specjalisty do specjalisty jak niepotrzebne nikomu przesyłki, których odbioru nikomu nie chce się pokwitować. System medyczny widziany oczyma pacjenta jawi się zwykle jako bezduszna i pozbawiona sensu machina. Kolejne niezrozumiałe procedury nie układają się w żaden sensowny ciąg. Kiedy myślimy o doświadczeniu choroby, pierwsze, co przychodzi nam na myśl, to zwykle objawy: ból, gorączka, wysypka… W nowoczesnym świecie równie istotną częścią doświadczenia chorego jest poszukiwanie pomocy w systemie medycznym. Wizyty w przychodniach, szpitalach, aptekach, lektura prasy, ulotek, internetu, spotkania z rehabilitantami, ubezpieczenia, refundacje, urlopy zdrowotne i renty… Choroba, zwłaszcza przewlekła, jest doświadczeniem przenikającym wszystkie sfery naszego życia! Nieodłączną częścią każdego ludzkiego doświadczenia jest próba zrozumienia tego, co się z nami dzieje. Tradycyjni szamani i uzdrowiciele, których Jerzy Zięba często stawia w swej książce za wzór, intuicyjnie rozumieli ten mechanizm, skupiając się przede wszystkim na wyjaśnieniu pacjentowi jego choroby8. W ten sposób działa także sam Zięba. Nadaje sens doświadczeniu choroby, wyjaśniając nie jakieś nieuchwytne procesy zachodzące w ciele, ale to właśnie, co jest faktyczną bolączką każdego chorego – wieloaspektowe doświadczenie wyobcowania, pozostawienia samemu sobie, niezrozumienia. Opowiedziana w Ukrytych terapiach nowoczesna wersja mitu gnostyckiego przynosi ulgę pacjentom, którzy nie tyle czują, że nareszcie ktoś się nimi interesuje, ile nagle rozumieją, czemu ci, którzy mieli im pomóc, poświęcali im tak mało uwagi. Odkrywają spisek, Matrix, fałszywość medycznego świata. Witamina C i inne „terapie” są tu tylko (zwykle nieszkodliwym) dodatkiem do tego, co naprawdę u Zięby skuteczne, czyli mitu „ukrywania” i „odkrywania”. Dlatego choćby przyszło tysiąc lekarzy i każdy obaliłby tysiąc wątpliwych stwierdzeń zawartych w książkach Zięby, to i tak nic nie wskórają. Na miejsce każdego obalonego mitu wyrasta dziesięć nowych. Na miejsce ośmieszonego uzdrowiciela – stu jeszcze zuchwalszych następców. Warto w tym miejscu posłuchać samego Jerzego Zięby i jego mądrej rady, by leczyć chorobę, a nie objawy. A Ukryte terapie są tylko objawem choroby, która toczy dziś polską (i nie tylko, jak sądzę) służbę zdrowia. Tą chorobą jest postępujące wyobcowanie pacjenta. Tym większe – paradoksalnie – im większy jest postęp medycyny. „Konwencjonalna” medycyna przegrywać będzie z „alternatywną” tak długo, jak długo nie wypracuje własnego modelu „aktywnego pacjenta”, którego nie ignoruje się, nie poklepuje się z pobłażaniem po ramieniu, lecz – uwzględniając jego możliwości – traktuje jak partnera. Z żadnych antropologicznych danych nie wynika, że tym, czego ludzie masowo pragną, jest akupunktura, kasza jaglana albo dożylne wlewy z witaminy C. Tysiące badań potwierdzają natomiast, jak istotne w procesie leczenia (i w ogóle zresztą w życiu) jest poczucie kontroli, zaufania i zrozumienia tego, co się z nami dzieje. Jerzy Zięba rozumie to jak mało kto. Może więc faktycznie – jak sugerują jego fani – Ukryte terapie powinny być lekturą obowiązkową na pierwszym roku medycyny? 2Zob. np. Mircea Eliade, Aspekty mitu, przeł. P. Mrówczyński, Warszawa 1998, s. 115-137. 4[23] „Atakowanie profesji medycznej formalnie wykształconej, w żadnym wypadku nie jest moim celem. Wręcz przeciwnie, chodzi mi o to, żeby informacje zawarte w tej książce były dla nich pomocą, a może też źródłem inspiracji. Co więcej, wiem, że jest cała armia świetnych lekarzy, których przesłaniem życiowym jest nieść pomoc człowiekowi choremu, cierpiącemu, ale… system, w jakim lekarze są zmuszeni pracować często im na to nie pozwala.” 5Cała wypowiedź tutaj: 6Zdanie to wypowiedziane zostało w kontekście (rzekomego) powszechnego mylenia w branży medycznej leczenia i zapobiegania. Mammografia nie zapobiega nowotworowi, bo przecież wykrywa zmiany już istniejące… 7Wpis na Facebooku Ukryte terapie – Jerzy Zięba (16 lutego 2017 r.) 8Klasyczna strukturalna analiza pracy leczącego pacjentów czarownika zawarta jest w tekście Claude’a Levi-Straussa Czarownik i jego magia, [w:] Antropologia strukturalna, przeł. Krzysztof Pomian, Warszawa 2000.
. 52 12 123 350 98 156 234 414

jak pozbyć się miażdżycy jerzy zięba